Zamknij

Jak przez chwilę być ministrem finansów

Anna MatuszewskaAnna Matuszewska 20:08, 15.03.2025 Aktualizacja: 20:09, 15.03.2025
Skomentuj zdjęcie ilustracyjne, fot. pixabay.com zdjęcie ilustracyjne, fot. pixabay.com

 

Benjamin Franklin powiedział, że na tym świecie pewne są tylko śmierć i podatki. Z tym, że śmierć spotyka nas raz w życiu, a podatki płacimy ciągle. Uzmysławiamy sobie to szczególnie wtedy, gdy przyjdzie nam wypełniać PIT.  Machinalnie podliczamy, ile musimy oddać państwu, i przełykamy gorzką pigułkę. Trzeba płacić, nie ma przebacz. Budżet państwa sam się przecież nie zapełni, a politycy sami sobie premii nie przyznają, prawda? Ale raz w roku dostajemy do ręki coś w rodzaju pilota od telewizora, który pozwala nam na chwilę zmienić kanał i zamiast oglądać, jak nasze pieniądze topnieją w wielkiej budżetowej kałuży, możemy zdecydować, by chociaż niewielka ich część poszła tam, gdzie rzeczywiście mogą coś zmienić.

To ta jedyna chwila w roku, kiedy możemy mieć wpływ na to, gdzie trafią nasze pieniądze. Nie rząd, nie minister finansów, nie wielka machina urzędnicza – tylko my sami. Możemy wreszcie zagrać w tę grę na własnych zasadach. 1,5% z haraczu, który pobiera od naszych dochodów państwo, możemy dać komu chcemy. Możemy, chociaż oczywiście nie musimy, uznając, że te 1,5% lepiej niech rozpłynie się gdzieś w ogólnym budżetowym rozrachunku. Może pójdzie na pensje urzędników, może na kolejną kampanię informacyjną o tym, jak to wspaniale się nam żyje, a może na nowe dywaniki do sejmowych limuzyn. Tego nie wiemy. Ale jeśli podejmiemy świadomą decyzję, możemy sprawić, że nasze pieniądze wesprą konkretny cel – taki, który sami wybierzemy.

I tu dochodzimy do sedna. 1,5% podatku to nie wielka kwota. W skali indywidualnej może to być kilkanaście, kilkadziesiąt złotych, czasem kilkaset. Ale w skali kraju robi się z tego ogromna suma. W 2024 roku Polacy przekazali w ten sposób ponad 1,9 miliarda złotych na organizacje pożytku publicznego. A to oznacza jedno – ten mechanizm działa.

Zastanawiasz się, na co przekazać swój 1,5%? Masz pełne prawo do wyboru i, co najlepsze, wachlarz opcji jest ogromny. Możesz pomóc choremu dziecku w walce o zdrowie, dołożyć cegiełkę do kosztownej rehabilitacji, sfinansować zakup sprzętu medycznego dla seniora. Możesz wesprzeć fundację, która ratuje zwierzęta, i sprawić, że jakiś porzucony piesek dostanie ciepły kąt i pełną miskę. Jeśli nie jesteś typem wrażliwca i wolisz coś bardziej praktycznego, to nic straconego. Możesz przekazać pieniądze strażakom z OSP – tym samym, którzy przyjadą, gdy twoja piwnica zamieni się w jezioro, a sąsiad postanowi przypalić sobie kolację razem z całym blokiem. Możesz wesprzeć lokalny klub sportowy, żeby młode talenty mogły rozwijać swoje umiejętności i zdobywać medale dla Polski. Możesz nawet pomóc swojej gminnej orkiestrze dętej, żeby na dożynkach wciąż grała na żywo, a nie z głośnika. Opcji jest mnóstwo – od edukacji i kultury przez ekologię po pomoc społeczną i rozwój nauki. Jeśli jeszcze nie znalazłeś nic dla siebie, to znaczy, że po prostu nie szukałeś wystarczająco uważnie.

Każdego roku tysiące Polaków zostawia pole z numerem KRS puste. Powody są różne – jedni nie wiedzą, że mogą coś z tym zrobić, inni zapominają, jeszcze inni myślą, że „to i tak nic nie zmieni”. Ale wyobraź sobie, że myśli tak milion osób. A teraz przemnóż to przez kilkadziesiąt złotych na głowę. No właśnie. W ten sposób przepadają setki milionów złotych, które mogłyby pójść na coś naprawdę potrzebnego.

I tak oto wracamy do pytania: chcesz, żeby twój 1,5% pomógł komuś realnie, czy wolisz, żeby poszedł w wielką czarną dziurę, z której nigdy już nic się nie wydostanie?

Możesz nie interesować się polityką. Możesz nie śledzić debat w Sejmie. Możesz mieć dość ciągłego gadania o podatkach i finansach. Ale w przypadku 1,5% masz realną władzę – i to bez wysiłku. Możesz sprawić, że twoje pieniądze zrobią coś dobrego. Nie daj im przepaść w wielkiej czarnej dziurze, jaką jest budżet państwa. Sam zdecyduj, komu pomóc. Przynajmniej raz w roku miej poczucie, że to ty rządzisz.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%