Zamknij

Historia jednej fotografii. Złota Piłka dla sierpeckiej dzikiej drużyny

13:09, 13.04.2020 A.M Aktualizacja: 12:19, 14.04.2020

 

W kronice Ogniska TKKF „Kubuś” Sierpc znajduje się zdjęcie z 1971 roku z podpisem „Turniej Dzikich Drużyn Podwórkowych, organizowany pod patronatem Trybuny Mazowieckiej. Drużyna prowadzona przez Henryka Pedę doszła do szczebla centralnego i zdobyła Złotą Piłkę”.

 

Dotarliśmy do jednego z zawodników uwiecznionych na zdjęciu, kapitana drużyny - Leszka Pedy. Od niego usłyszeliśmy historię zwycięstwa sierpeckich piłkarzy.

 

,,O turnieju drużyn niezrzeszonych jako pierwszy dowiedział się Janusz Jagodziński. To on wpadł na pomysł, żebyśmy zgłosili się. Tak powstała drużyna Huragan Sierpc. Brakowało nam dorosłego opiekuna. Zgłosiłem mojego tatę (Henryka Pedę – przyp. red.), nie informując go o tym fakcie. Był wtedy na jakimś kursie, więc nawet nie było możliwości, by to zrobić. Tata dowiedział się, że jest naszym trenerem z… gazety. Trybuna Mazowiecka była organizatorem imprezy i opublikowała drużyny biorące udział w turnieju i opiekunów.

Do zawodów zgłosiło się około 700 zespołów. Najpierw odbywały się eliminacje powiatowe. My graliśmy w Raciążu, który kiedyś należał do naszego powiatu. Wygraliśmy i później zwyciężyliśmy w eliminacjach rejonowych. Też byliśmy najlepsi. Mieliśmy jechać na finał do Wołomina.

Tata przez Kółka Rolnicze z Piask zorganizował zakup koszulek i getrów dla nas. Spodenki były nie do kupienia, więc uszyła je moja mama, która była krawcową. Pamiętam, jak dzień przed wyjazdem, na tyłach koszulek rodzice malowali olejną farbą numery. Później rozkładali je na podłodze w dużym pokoju, by wyschły.

Dzięki Stanisławowi Szumańskiemu, który wtedy był przewodniczącym Powiatowego Komitetu Kultury Fizycznej, wypożyczono nam dresy. Byliśmy jedyną drużyną w finałach, która miała jednakowe dresy. Pomógł nam też ówczesny prezes sierpeckiego TKKF, dyrektor PEDEK-u Tadeusz Olkucki. Dzięki niemu mieliśmy transport. Pojechał z nami też na finał turnieju.

Pierwszego dnia spokojnie wygraliśmy z drużyną z Kobyłki. To nie był dla nas jakiś wielki przeciwnik. Wygraliśmy. Kolejnego dnia odbył się mecz decydujący o zwycięstwie. Naszym rywalem był zespół z Ryk, obrońca tytułu z 1970 r. Poradziliśmy sobie. Wygraliśmy 3:1. I tak Huragan Sierpc został zwycięzcą Turnieju Dzikich Drużyn Podwórkowych o Złotą Piłkę.

Jak wróciliśmy do Sierpca, to pan Tadeusz Olkucki zabrał nas do PEDEK-u. To była sobota, trwała akurat dyskoteka. Pan dyrektor przerwał zabawę, powiedział że nasza drużyna zdobyła właśnie „Złotą Piłkę”, kazał nam się przedstawić. Było bardzo uroczyście. Usłyszeliśmy brawa. Dla nas, chłopaków piętnasto-, szesnastoletnich, to było wyróżnienie.

Nagrodą w turnieju był wyjazd na zawody do Czechosłowacji. Pojechała drużyna z Ryk, mieli większe przebicie niż my. Szkoda."

 

Na zdjęciu

Stoją od lewej: Marek Lewandowski, Witold Goliński, Zbigniew Fabisiewicz, Wojciech Filipowicz, Janusz Jagodziński, Henryk Peda (trener), Leszek Peda (kapitan).

II rząd: Krzysztof Styrnał, Zbigniew Sażalski, Janusz Jaworski, Leszek Janakiewicz, Krzysztof Kania.

(A.M)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

WZWZ

0 0

Ale numer. Super cos mi się przypomina z dawnych lat. Fajnie popatrzec na to zdjęcie, w wiekszości to sa moi koledzy starsi o rok i dwa. Gralismy przez lata w piłkę. 12:30, 14.04.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

leszek janakiewiczleszek janakiewicz

0 0

jak te życie ucieka było to prawie pół wieku temu aż się łezka w oku zakręciła
13:54, 16.04.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%