Zamknij

W poszukiwaniu przodków. Syn Stelli Grabowskiej, Frank Pittman, poszukuje swoich kuzynów

10:25, 23.08.2018 A.M Aktualizacja: 00:12, 24.08.2018

 

 

artykuł sponsorowany

 

Syn Stelli Grabowskiej, Frank Pittman, poszukuje swoich kuzynów z obu rodzin, którzy być może mieszkają w okolicach miejscowości Koziebrody, Płocka lub Warszawy.

 

 

Jan Grabowski urodził się w 1890 r. w Budach Piasecznych, w parafii Koziebrody. Był dzieckiem Walentego Grabowskiego i Marianny z domu Jankowskiej. W chwili narodzin syna ojciec miał ok. 50, a matka 30 lat.

 

W 1911 Jan Grabowski poślubił Leokadię z domu Jaworską. Kobieta urodziła się w Budach Piasecznych (parafia Koziebrody) w1887 roku. Była córką Antoniego Jaworskiego i Marianny Borkowskiej. W 1912 r. urodziła się córka państwa Grabowskich, Genowefa.

Na zdjęciu Babcia Franka Pittmana - Leokadia w starszym wieku. 

Rodzina razem pojechała do Detroit w USA. Zamieszkali w miejscowości Hamtramck. Jan pracował w przemyśle samochodowym i zmarł przedwcześnie, w 1920 r. Jego najmłodsza córka, Stella Agnes Stanisława Agnieszka Grabowska, ur. w 1921, nigdy go nie poznała.

Na zdjęciu: Stella Agnes - Stanisława Agnieszka z synem Frankiem. 

Wiadomo, że Walenty Grabowski miał inne dzieci. Oprócz najmłodszego Jana miał jeszcze syna Antoniego (ur. 1875) oraz Mariannę (ur. 1871), a także Juliannę, Konstancję, Teofilę i Józefę. Państwo Jaworscy mieli dzieci: Stanisława (ur. 1890) oraz Stanisławę (ur. 1888). Wiadomo też, że było jeszcze rodzeństwo Walentego: np. Jakub (ur. 1824), który z żoną Marianną Józefowicz mieli kilkoro dzieci, urodzonych w parafii Koziebrody.

 

Żyjąca rodzina wymienionych osób pragnie odnaleźć kuzynów, by móc się z nimi spotkać 1 i 2 września br. oraz odnowić kontakty.

 

Wszyscy, którzy mogą pomóc w poszukiwaniach, proszeni są o kontakt:

Kasia Grycza-Urbańska

tel. 606 894 680

[email protected]

(A.M)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%