Osładzanie lutego

Luty to podobno jeden z gorszych miesięcy w roku, bo już po jednych świętach, a jeszcze do drugich kawałek. Do tego zima trwa, i to w związku ze zmianami klimatycznymi jakaś taka dziwna. Kredyty zaciągnięte na prezenty trzeba spłacać i w dodatku człowiek orientuje się, że postanowienia noworoczne jak zwykle wzięły w łeb. Krążą słuchy, że biorąc pod uwagę wszelkie te i jeszcze nawet więcej wydarzeń, luty został skrócony o trzy dni w porównaniu z innymi miesiącami, żebyśmy dali radę. W tym roku to wyjątkowo postanowiono nam pomóc. Nasz rząd na ten przykład wprowadził zerowe stawki VAT na żywność i zmniejszył akcyzę na paliwo, no i jeszcze próbuje naprawić Polski Ład, czyli własny program naprawy podatków, co to w życie od 1 stycznia wszedł. Od lutego nie musimy się też zastanawiać, które duże sklepy świadczą usługi pocztowe, żeby w niedzielę iść paczkę nadać, a przy okazji zakupy zrobić. Inne dni tygodnia zostawiono nam na takie rozważania.

W lutym, a dokładnie 6 lutego 2022 r., po serii narzekań wszelakich na polskich skoczków narciarskich i osądów, że się już skończyli i nic w tym sezonie z nich nie będzie, jednemu z nich wyszły dwa skoki. I tak, żebyśmy radochę mieli, znów przed telewizorami siedzieli, kciuki zaciskali, Dawid Kubacki zdobył brązowy medal na olimpiadzie w Pekinie, pierwszy dla Polski

Osłodzić luty postanowiło także dzieciakom z Mazowsza ministerstwo oświaty, dając im wolne od nauczania i tego stacjonarnego, i tego zdalnego. Podczas ferii mogą sobie spokojnie przed ekranami siedzieć i oglądać co chcą, bez martwienia się o nieoczekiwaną awarię internetu czy kamerki.

W ostatnią niedzielę stycznia po raz kolejny, a dokładnie trzydziesty (jaki to już człowiek wiekowy musi być, bo ten pierwszy jeszcze pamięta), zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Choć w styczniu, na luty też ma wpływ, bo ciągle trwa liczenie pieniędzy ze zbiórek i słychać o nowych rekordach.

Już na sam koniec stycznia, a dokładniej w ostatni jego dzień, na sierpeckim dworcu PKP stanął pierwszy pociąg do Torunia. W końcu można tam dojechać. Ba, żeby jeszcze było piękniej, to trzy pociągi w ciągu doby kursują. I to wcale nie jest koniec tych dobrych wiadomości, bo w lutym podróżować można za 1 (słownie: jedną) złotówkę.

W CKiSz znów postawiano na młodość i w foyer można oglądać rysunki 19-latka z Topiącej Dawida Adamczyka.

Piłkarze nożni, mimo złej pogody, już wyszli na boiska. Sparingi grają. Za to młodych jeszcze można w hali zobaczyć. Są jeszcze tacy. Wbrew wszelkim pesymistycznym opiniom, że dzieci to nawet nie wiedzą, co to jest piłka. I to nie tylko te z naszego powiatu, ale obce też. I na dodatek potrafią przemierzyć ponad 100 km, żeby w soboty zagrać w takim Sierpcu i Mochowie.

W pierwszym tygodniu lutego padł też nowy rekord w powiecie sierpeckim. Rekord potwierdzonych dodatnich testów na COVID-19. 4 lutego resort zdrowia poinformował o 70 przypadkach nowych zachorowań w naszym regionie. Ale szpital jeszcze się trzyma i całkowicie na covidowy nie został przemianowany. Na dodatek można było już załapać się na pierwsze badania rezonansem magnetycznym. Pierwsza dziesiątka, zupełnie za darmo i bez kolejki, już ma za sobą „pobyt w rurze”. Reszta czeka…

A to wszystko dopiero początek lutego. Szansa, że jeszcze nam się uda załapać na kolejne „osładzanie” tego miesiąca, ciągle jest.