Zamknij

Barbara Hęsiak - ostatnie pożegnanie

19:39, 06.02.2019 A.M Aktualizacja: 21:59, 06.02.2019
Skomentuj

 

 

Była nauczycielką, pedagogiem, którego wielu pamięta długo po skończeniu szkoły, wychowawcą kolejnych pokoleń sierpczan. Profesor od biologii na zawsze pozostanie w pamięci wielu osób.

 

Barbara Hęsiak urodziła się 2 marca 1949 r. w Sierpcu. Ukończyła studia na Wydziale Biologii i Nauk o Ziemi Uniwersytetu Łódzkiego w zakresie biologii ze specjalizacją z botaniki. W 1973 r. rozpoczęła pracę jako nauczyciel biologii w Liceum Ogólnokształcącym im. mjra Henryka Sucharskiego. W latach 1981-1991 była opiekunem Samorządu Uczniowskiego, a od 1974 do 1984 pełniła funkcję instruktorki w V Szczepie im. Bohaterów Westerplatte, działającym przy Liceum. Otrzymała Brązowy Krzyż Zasługi, Krzyż „Za Zasługi dla ZHP”, Medal Komisji Edukacji Narodowej; wyróżniono ją odznaką honorową PCK IV stopnia. Otrzymała również Nagrodę Kuratora Oświaty i Wychowania oraz wielokrotnie Nagrodę Dyrektora Szkoły. Po 33 latach pracy odeszła na emeryturę. W niepełnym wymiarze godzin pracowała jeszcze przez 3 lata. Zmarła 3 lutego 2019 r., w wieku 70 lat.


 

Pożegnanie wygłoszone przez Ewę Jancewicz, dyrektor LO w Sierpcu podczas ceremonii pogrzebowej:

- Wisława Szymborska w jednym ze swoich wierszy pisała: „Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma...".

W niedzielne przedpołudnie dotarła do nas smutna wiadomość – odeszła od nas Pani Barbara Hęsiak. Dziś towarzyszymy Jej w ostatniej drodze, na którą wkroczyła. Żegnamy wychowawcę wielu pokoleń młodzieży, świetnego biologa, nauczyciela z pasją, wspaniałego pedagoga i przyjaciela, oddaną koleżankę. Pani Barbara była osobą pełną taktu i wewnętrznego ciepła, dobroci i zrozumienia dla innych, otwartą na potrzeby swoich wychowanków, a jednocześnie wymagającą i konsekwentną.

„Wszystko ma swój czas: jest czas spokoju, cierpienia, bezgranicznej rozpaczy oraz czas wdzięcznej pamięci”.

Swoją obecnością chcemy jeszcze raz podziękować Pani Barbrze za pracę na rzecz naszej społeczności szkolnej oraz środowiska lokalnego.

Dziękujemy Pani Basiu za zaszczepienie u swoich uczniów pasji do biologii, za każdy gest przychylności, koleżeństwa, życzliwości. Nigdy nie odmawiałaś pomocy, często sama ją inicjowałaś. Nie było w Tobie niczego sztucznego, nienaturalnego. Wydobywałaś z innych to, co dobre. Potrafiłaś wesprzeć dobrym słowem, wysłuchać, być przy drugim człowieku w smutku i radości. Nawet kiedy borykałaś się ze swoimi problemami. Żyłaś skromnie i w przyjaźni z innymi. Byłaś zawsze uśmiechnięta, życzliwa i optymistycznie nastawiona do świata i ludzi. Zasłużyłaś sobie na uznanie i nieprzemijającą sympatię kolegów oraz wychowanków.

Droga Pani Barbaro! Pozostawiasz ciepły i trwały ślad nie tylko w historii naszego liceum, ale przede wszystkim w naszych sercach, jako niezwykle serdeczna koleżanka, przyjaciółka, oddana swej pracy nauczycielka i wychowawczyni, dobry człowiek.
Nie mówimy żegnaj, lecz do zobaczenia… Odpoczywaj w pokoju!


Wspomnienia znajomych i uczniów

Barbara Gil podczas pogrzebu wspominała czasy wspólnego dzieciństwa, wczesnej młodości i rozmowy z ostatnich lat.

- Dziękuję, Barbaro, że uczyłaś mojego syna, dziękuję, że mieszkałaś w Sierpcu. Żegnam sąsiadkę. Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie – powiedziała Barbara Gil.

Barbarę Hęsiak wspominali też jej uczniowie, którzy zamieścili wpisy na naszym fanpage'u na Facebooku:

- Cudowny Człowiek. Nauczyciel, przed którym czuło się respekt. Odchodzi pokolenie świetnych pedagogów.

- Odeszła nauczycielka z tego grona pedagogów, kiedy LO w Sierpcu świeciło triumfy. Wielki żal.

- Pamiętam, jak zaczynała uczyć w liceum, byłam w pierwszej klasie. Była najpiękniejszą, śliczną dziewczyną, była dla nas wzorem do naśladowania, spoczywaj w spokoju Pani Basiu.

- Kilka tygodni temu rozmawiałyśmy, doskonale pamiętałaś czas, Pani Basiu, kiedy byłam Twoją uczennicą i zawsze pytałaś co słychać...

- Mnie też uczyła biologii. Potem, jak maturę miałam zdawać z biologii, to miałam 5 godzin fakultetów tygodniowo. Wspominam ją bardzo miło. Miała fajne powiedzonka. Na balu maturalnym w 2004 r. była i z nią tańczyliśmy.

(A.M)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


reo
0%