Zamknij

Nocny Rajd Pamięci Żołnierzy Wyklętych

19:39, 10.03.2020 A.M Aktualizacja: 19:46, 10.03.2020
Skomentuj

 

Po raz piąty sierpczanie wyruszyli wieczorem w poszukiwaniu partyzanckiego obozowiska w lasach bledzewskich. Rajd jest organizowany jako wyraz pamięci dla żołnierzy wyklętych.

 

Na wyprawę zaprosili Burmistrz i Rada Miejska Sierpca, MOSiR, CKiSz i Pracownia Dokumentacji Dziejów Miasta Sierpca. Przybyli mieszkańcy miasta i powiatu, przedstawiciele Wojsk Obrony Terytorialnej, kombatanci misji ONZ, Sierpecka Grupa Szturmowa.

 

Młodzik i Balla

Pierwszą część spotkania poświęcono historii. W Centrum Kultury i Sztuki dyrektor Pracowni Dokumentacji Dziejów Miasta Sierpca Michał Weber przypomniał sylwetkę mjra Mieczysława Chojnackiego ps. Młodzik, urodzonego 26 marca 1924 r. w Sierpcu, który podczas wojny działał w Korpusie Obrońców Polski, później w Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej. Brał między innymi udział w wykolejeniu i ostrzelaniu pociągu urlopowego z wojskiem niemieckim pod miejscowością Urle. W 1944 roku został schwytany przez hitlerowców i wywieziony w głąb Niemiec. W 1945 r. obóz, w którym przebywał Młodzik, został wyzwolony przez Amerykanów. Mieczysław Chojnacki zdecydował się wrócić do Polski. W Sierpcu na ulicy Farnej spotkał swojego dowódcę Józefa Marcinkowskiego ps. Wybój. Za jego namową Młodzik wstąpił do ROAK. Został dowódcą sekcji bojowej. Miał wtedy 22 lata. Brał udział w opanowaniu cukrowni w Glinojecku oraz uwolnieniu rannego żołnierza ROAK Stanisława Ciarkowskiego z sierpeckiego szpitala oraz zabiciu wójta gminy Borkowo, konfidenta Urzędu Bezpieczeństwa. W 1946 r. za zgodą swojego dowódcy Chojnacki wyjechał z Sierpca. Na początek na wyspę Uznam. Później trafił na ziemie odzyskane do Wrocławia. Został aresztowany i poddany długotrwałemu okrutnemu śledztwu. Skazano go na karę śmierci. Spędził kilka miesięcy w celi śmierci w warszawskim więzieniu na Mokotowie razem z osiemdziesięcioma innym mężczyznami, wśród których byli m.in. pułkownik Łukasz Ciepliński ps. Pług, mjr Mieczysław Kawalec ps. Iza, kapitan Józef Batory ps. Orkan, mjr Zygmunt Szendzielarz ps. Łupaszka. Wyrok śmierci zamieniono na 15 lat więzienia. Na mocy amnestii Mieczysław Chojnacki wyszedł na wolność w 1960 r. W aktach IPN znajdują się dokumenty świadczące, że Służba Bezpieczeństwa interesowała się nim jeszcze w 1986 r. Zmarł w tym roku w wieku 96 lat.

Zgromadzeni mieli także możliwość zobaczenia filmu „Nie bój się pamięci...”, który przedstawia historię żołnierzy wyklętych, działających w okolicach m.in. Lidzbarka, Działdowa, Górzna, Zielunia. Ich dowódcą był podporucznik Stanisław Balla ps. Sowa. Jeden z twórców filmu, regionalista Wojciech Kwiatkowski, chętnie dzielił się swoją wiedzą i zapraszał do Górznieńsko-Lidzbarskiego Parku Krajobrazowego śladami żołnierzy podziemia niepodległościowego.

 

Nocny rajd

Uczestników V Nocnego Rajdu Pamięci Żołnierzy Wyklętych przywitał dyrektor MOSiR Dariusz Jackowski. Zastępca burmistrza Piotr Nowakowski poprosił o uczczenie chwilą ciszy zmarłego 21 stycznia 2020 r. sierpczanina, majora Mieczysława Chojnackiego. Major Sławomir Jankowski odczytał list dowódcy WOT generała dywizji Wiesława Kukuły: „Trzeba mieć bardzo silny charakter i bardzo wierzyć w wolność, żeby poświęcić dla niej życie. Oni nam to pokazali, dlatego są drogowskazem dla nas”. A później wszyscy ruszyli na około 9 km trasę w poszukiwaniu obozowiska partyzanckiego w lasach bledzewskich. Na leśnym biwaku dzięki sierpeckiej grupie rekonstrukcyjnej można było zobaczyć broń i wyposażenie partyzantów. Przy ognisku śpiewano patriotyczne pieśni. Uczestnicy otrzymali upominki przygotowane przez MOSiR, Miasto Sierpc i Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej.

(A.M)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%