„Szanowny Panie Boże, na imię mi Oskar, mam dziesięć lat, podpaliłem psa, kota, mieszkanie (zdaje się nawet, że upiekłem złote rybki) i to jest pierwszy list, który do Ciebie wysyłam, bo jak dotąd, z powodu nauki, nie miałem czasu” - tak zaczyna się książka „Oskar i pani Róża”, tak też zaczęło się przedstawienie „Listy do Pana Boga” w wykonaniu uczniów Szkoły Podstawowej nr 3 w Sierpcu.
Opowieść Érica-Emmanuela Schmitta o chłopcu, który umiera, próbując zrozumieć świat i ludzi dorosłych oraz przeżyć życie w ciągu kilku dni, stała się kanwą spektaklu „Listy do Pana Boga” wystawionego w Centrum Kultury i Sztuki w Sierpcu. Młodzi aktorzy, niewiele starsi od głównego bohatera, stanęli przed trudnym wyzwaniem i udało im się mu podołać. Widzowie reagowali bardzo emocjonalnie. Wiele osób ocierało łzy. Ale nie zabrakło też uśmiechów. Historia o przemijaniu została opowiedziana w sposób perfekcyjny. Uczestnikom zajęć szkolnego koła teatralnego sierpeckiej Trójki i nauczycielom, którzy przygotowali przedstawienie, należą się ogromne brawa.
W roli głównej Oskara wystąpiła Agata Malinowska, w panią Różę wcieliła się Zuzanna Krajewska, rodziców Oskara zagrali Nikola Kęsicka i Bartosz Lewandowski, lekarza – Alan Dębowski, Peggy Blue – Kinga Rosińska, Bekona – Dagmara Kowalewska.
Na scenie zaprezentował się także zespół wokalny oraz solistki Gabriela Nyklas i Zuzanna Krajewska.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz