Aneta Turalska wzięła udział w aquathlonie w Kruszwicy. Trzeba było przepłynąć pięćset metrów w jeziorze Gopło, a później jeszcze przebiec dystans 5 km. Sierpczanka zwyciężyła.
Zawody odbyły się na początku sierpnia. Osiemdziesięciu pięciu śmiałków zmagało się z dwoma konkurencjami. Aneta Turalska była jedyną przedstawicielką naszego miasta, która wzięła w nich udział. Start zawodów odbył się na plaży strzeżonej półwyspu Rzępowskiego, nad jeziorem Gopło. Tuż przed gwizdkiem startera rozpętała się burza. Intensywny deszcz pokrzyżował plany organizatorów. Przesunięto godzinę rozpoczęcia zawodów. Aż czterdzieści minut czekano na poprawę pogody.
Na początek zawodnicy zbiegli do jeziora. Najpierw trzeba było przepłynąć półkilometrowy odcinek.
- Ułaaa, ale zimna była ta woda. Potem żałowałam, że nie założyłam pianki. Szybka zmiana na obuwie sportowe i ta przyjemniejsza część, czyli bieganie – 5 km. Widziałam przed sobą jedną kobietę, udało mi się ją wyprzedzić już na pierwszym kilometrze, dalej nie wiedziałam, co się dzieje, ale chwilę później ktoś krzyknął - „brawo, pierwsza kobieta!”. Troszkę odetchnęłam, ale robiłam swoje do samego końca – opowiadała Aneta Turalska.
Sierpczanka reprezentująca klub Biegaj z Dymkiem zwyciężyła wśród kobiet z czasem 31 minut 29 sekund. W klasyfikacji generalnej była trzynasta.
fot. arch. Aneta Turalska
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz