Zamknij

Ponad 50 lat razem

21:25, 29.04.2021 A.M Aktualizacja: 21:25, 29.04.2021
Skomentuj

 

 

Nie obiecuję ci wiele… Bo tyle co prawie nic… Najwyżej wiosenną zieleń… I pogodne dni… Najwyżej uśmiech na twarzy… I dłoń w potrzebie… Nie obiecuję ci wiele… Bo tylko po prostu siebie...” - słowa Walta Whitmana towarzyszyły obchodom jubileuszowych spotkań w Urzędzie Stanu Cywilnego w Sierpcu.

 

Jubileusz 50-lecia pożycia małżeńskiego obchodzili w ubiegłym roku państwo Zofia i Józef Góreccy oraz Jadwiga i Józef Oleksiak. Ze względu na pandemię dopiero teraz zorganizowano specjalną uroczystość, którą poprowadził burmistrz Jarosław Perzyński. Ograniczenia sprawiły, że jubilatom mogły towarzyszyć tylko trzy osoby. Niemniej jednak wzruszeń nie brakowało. Oprócz życzeń, kwiatów i upominków włodarz miasta miał dla złotych par niezwykłe medale. Takie, na które trzeba pracować ponad 18 tysięcy dni i nocy. Nadaje je Prezydent RP – medale Za Długoletnie Pożycie Małżeńskie.

Państwo Oleksiak poznali się w powiecie lipnowskim, gdzie pani Jadwiga pracowała, a pan Józef przyjechał w odwiedziny do brata.

- To był październik. A już w pierwszy dzień wiosny, 21 marca, wzięliśmy ślub. Ceremonia cywilna obyła się w miejscowości Wielgie, a ślub kościelny w Goleszynie. Doczekaliśmy się dwóch córek i trzech wnuków. Recepta na długie życie razem to przede wszystkim zgoda i miłość – stwierdzili państwo Oleksiak.

Państwo Góreccy poznali się na prywatce u wspólnych znajomych. Później pan Józef zaprosił panią Zosię na bal maturalny do Torunia, bo tam uczył się w technikum budowlanym.

- W tamtych czasach było to nie lada wyzwanie - najpierw rodzice musieli wyrazić zgodę, później podróż do Torunia.… Ślub cywilny odbył się 28 marca1970 r., a kościelny dzień później. Były to święta wielkanocne ze śniegiem do kolan. Początki małżeństwa były trudne, rodziły się dzieci i jednocześnie budowaliśmy dom, a wszyscy wiemy, jaka wówczas była rzeczywistość. Mamy dwie córki, jednego syna, sześcioro wnucząt i jednego prawnuczka. Dbaliśmy o wychowanie i wykształcenie dzieci. Mamy teraz satysfakcję, że dzieci i wnuki chętnie do nas przyjeżdżają, wypełniając dom śmiechem i radością – opowiadali Zofia i Józef Góreccy.

(A.M)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%