17 września 1939 r. nastąpił atak wojsk radzieckich na Polskę, która od siedemnastu dni broniła się przed najazdem hitlerowskich Niemiec. Zaczęła się walka na dwa fronty.
Armia Czerwona wkroczyła pod pretekstem marszu wyzwoleńczego. Ogłoszono, że wyzwalane są mniejszości białoruska i ukraińska, nękane na terytorium państwa polskiego. Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich złamał tym samym pakt o nieagresji z 1932 r., zadając cios w plecy Polsce. Aresztowano ponad 200 tys. Polaków. Obywateli II Rzeczpospolitej zmuszono do przyjęcia obywatelstwa radzieckiego. Rozpoczęły się masowe wywózki na Syberię.
W 81. rocznicę tamtych wydarzeń władze powiatu i miasta, przedstawiciele organizacji, mieszkańcy Sierpca złożyli kwiaty i zapalili znicze pod pomnikiem katyńskim i tablicą upamiętniającą generała Władysława Andersa. Jak co roku, z inicjatywy Towarzystwa Patriotyczno-Historycznego Ziemi Sierpeckiej „Pamięć i Prawda” w kościele szkolnym odbyła się uroczysta msza święta w intencji ojczyzny i tych, którzy polegli na Wschodzie.
- Przypominamy te trudne lata. Jeśli my nie będziemy mówić o tych trudnych sprawach, jeśli my nie będziemy szanować, oddawać czci tym, którzy oddali życie za naszą wolność, to na jakich wartościach będziemy uczyć współczesną młodzież? Czego będziemy ich uczyć? - pytał podczas kazania ks. Dariusz Multon.
W czasie mszy wartę zaciągnęli harcerze z 1. DH im. Szarych Szeregów z Sierpca.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz