Podwyżka śmieci uderzyła po kieszeni wszystkich mieszkańców Sierpca. Ale czy jesteśmy bez winy? Podczas sesji Rady Miejskiej burmistrz Jarosław Perzyński przedstawił niezwykle ciekawy materiał. Pokazał, jak segregujemy śmieci.
Pod lupę wzięto jeden z kontenerów na śmieci zmieszane spod bloku na osiedlu Jana Pawła II. W budynku 98% mieszkańców zadeklarowało, że będzie segregować śmieci, zatem wrzucać papiery do makulatury, plastikowe butelki do plastików, szklane słoiki do szkła, obierki z ziemniaków do koszy bio. I co? Około 200 kg odpadów w kontenerze na śmieci niesegregowalne stanowiły te, które powinny trafić do segregacji. Gdyby zostały właściwie wyrzucone, dałoby to oszczędność 60 zł na tym jednym pojemniku. A ile byłoby w skali całego miasta?
Czy naprawdę jesteśmy tak zupełnie bez winy?
Zdjęcie jest przykładowe.
ten z bloku08:10, 29.08.2019
0 0
my niewinni, podrzucają nam inni. My segregujem 08:10, 29.08.2019