Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Lelicach obchodzi w tym roku jubileusz 110-lecia istnienia. Święto stało się okazją do wspomnień, podziękowań i uhonorowania tych, którzy przez dekady czuwali nad bezpieczeństwem lokalnej społeczności.
Obchody rozpoczęły się od polowej mszy świętej, którą celebrował ks. Andrzej Zakrzewski, duszpasterz strażaków w diecezji płockiej. Duchowny podziękował druhom za ich ofiarną służbę i modlił się o ich dalsze bezpieczeństwo.
Jubileuszowy apel
Zgodnie ze strażackim ceremoniałem z okazji jubileuszu odbył się apel. Odegrano hymn państwowy i wciągnięto polską flagę na maszt. Na uroczystości przybyli m.in. komendant powiatowy PSP w Sierpcu starszy brygadier Paweł Sekulski, prezes Zarządu Oddziału Powiatowego ZOSP RP w Sierpcu druh Kamil Różański, starszy brygadier w stanie spoczynku Marcin Strześniewski, były komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Sierpcu, starosta sierpecki Przemysław Burzyński, radny sejmiku województwa Michał Orliński, radny powiatowy i sekretarz Zarządu Oddziału Powiatowego ZOSP RP Sławomir Krystek, wójt gminy Gozdowo Dariusz Kalkowski, a także przedstawiciele OSP, lokalnych instytucji, szkół, służb mundurowych i firm wspierających jednostkę, mieszkańcy. Przybyłych powitali prezes OSP Lelice Dariusz Śmigielski i naczelnik Sławomir Szemborski.
Jubileusz 110-lecia naszej jednostki to wyjątkowa okazja, aby wspomnieć trudne czasy, w których zakładano jednostkę, wspomnieć kolejne pokolenia, które budowały nie tylko obiekty, ale budowały również w swoich następcach charakter patriotycznego ducha, a przede wszystkim wrażliwość na krzywdę drugiego człowieka. Dzisiejszy dzień to także doskonała okazja, aby spojrzeć za siebie, na nasze dokonania z ostatnich dziesięciu lat, które minęły od naszego stulecia, których by nie było, gdyby nie ciężka praca, wyrzeczenia, determinacja oraz przychylność osób i instytucji pomagających nam w nieustannym rozwoju jednostki – powiedział prezes.
Od ręcznej sikawki
Historię jednostki przedstawiła dh Agnieszka Osiecka. OSP Lelice została założona w 1915 roku – w czasie, gdy Polska wciąż pozostawała pod zaborami, a przez tereny obecnego powiatu sierpeckiego przetaczały się działania wojenne I wojny światowej. Mimo niesprzyjających warunków lokalna społeczność podjęła decyzję o stworzeniu własnej jednostki. Impulsem do jej powołania była potrzeba ochrony życia, mienia i gospodarstw przed pożarami, które w tamtych czasach były szczególnie groźne dla drewnianej zabudowy wsi.
W obliczu braku zorganizowanej pomocy z zewnątrz, grupa zaangażowanych mieszkańców zdecydowała się działać samodzielnie. Pierwszymi inicjatorami i założycielami straży byli lokalni gospodarze i działacze społeczni, których nazwiska, choć dziś częściowo zapomniane, zapisują się w pamięci starszych pokoleń. Byli to: miejscowy nauczyciel Jan Majewski, gospodarz Ludwik Lemański, młynarz Jan Bednarski. W tym gronie społeczników znaleźli się też Zygmunt Szewczykiewicz, Jan Morawski, Kazimierz Gościcki – właściciel majątku oraz Jan Kacprzak – mówiła druhna.
Na początku w jednostce służyło 30 druhów. Szybko została wybudowana remiza, która służyła aż do początku lat 60. Zakupiono również podstawowy sprzęt gaśniczy: sikawkę ręczną, dwa beczkowozy konne o pojemności 600 litrów każdy, węże oraz drabiny, bosaki, wiadra i tłumice. Strażacy zyskali mundury oraz hełmy bojowe.
W 1935 roku zakupiono sztandar z wizerunkiem św. Floriana, patrona strażaków.
Dzięki druhowi Stanisławowi Rychlińskiemu, długoletniemu naczelnikowi OSP, podczas okupacji Niemcom nie udało się go znaleźć i skonfiskować. Sztandar jednostki przez całą II wojnę światową był ukryty w przewodzie kominowym, służącym do odprowadzania pary w domu druha – opowiadała Agnieszka Osiecka.
W roku 2010, podczas obchodów 95-lecia powstania OSP, jednostka otrzymała nowy sztandar, ufundowany przez Urząd Gminy w Gozdowie. Sztandar weteran spoczął na honorowym miejscu w strażnicy.
W latach 60., przy dużym zaangażowaniu społeczeństwa i wsparciu Komendy Powiatowej w Sierpcu, zbudowano nową remizę strażacką. Jesienią 1963 r. dokonano otwarcia i przekazania do użytku. W latach 90. została rozbudowana i służy strażakom do dziś.
Od pierwszej sikawki ręcznej i beczkowozów po nowoczesne wozy ratownicze – przez 110 lat druhowie OSP Lelice przeszli długą drogę. Rozbudowano remizę, powołano orkiestrę, tworzono grupy teatralne i prowadzono działania edukacyjne i ratownicze. Ich historia to opowieść o społecznikach, którzy działali w czasach wojny, odbudowy, przemian ustrojowych i rozwoju nowoczesnych systemów ratownictwa. Pamięć tych, którzy odeszli, uczczono chwilą ciszy.
Odznaczeni i wyróżnieni
Jubileusz był doskonałą okazją do uhonorowania druhów i osób związanych z OSP Lelice. Srebrnym medalem „Za zasługi dla pożarnictwa” odznaczono druhów Marcina Rajkowskiego i Dariusza Śmigielskiego. Brązowe medale „Za zasługi dla pożarnictwa” otrzymali druhowie: Sławomir Szemborski, Tomasz Masztakowski, Jarosław Czubak, Waldemar Czubak, Wiesław Pracki, Piotr Bogdański, Marek Wiktowski, Agnieszka Osiecka, Radosław Przyczka, Damian Bartnikowski.
Wręczono również odznaki za wysługę lat – od 10 do 65-lecia. Pamiątkowe statuetki otrzymali zasłużeni druhowie: ks. kan. Franciszek Kuć, Adam Rajkowski, Adam Kalinowski, Roman Reszczyński, Stanisław Śmigielski, Paweł Szemborski, Bogdan Kulik, Zbigniew Kocięda, Waldemar Szemborski, Franciszek Przyczka, Roman Nowakowski. Uhonorowani zostali także młodsi druhowie z krótkim stażem, którzy biorą udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych: Milena Maciejewska, Natalia Osiecka, Justyna Suska, Adam Nagodzki, Kamil Witkowski i Bartosz Czubak.
Słowa uznania prezes OSP Lelice Dariusz Śmigielski skierował też do wszystkich, którzy wspierają jednostkę.
Rosną nowe pokolenia
OSP Lelice dziś to nie tylko jednostka z bogatą historią. To nowoczesna formacja należąca do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, wyposażona m.in. w samochód ratowniczo-gaśniczy ze zbiornikiem na wodę o pojemności 14 tysięcy litrów, przekazany w 2024 roku dzięki wsparciu wielu instytucji i mieszkańców.
110-lecie jednostki to nie tylko święto druhów, ale całej społeczności Lelice i gminy Gozdowo. Jak wielokrotnie podkreślano, działalność OSP możliwa jest dzięki zaangażowaniu wielu osób – od najstarszych zasłużonych przez aktywnych członków po młodzież, która kontynuuje tradycję.
Szczególnym momentem było ślubowanie członków Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej, którzy przyrzekali „ze wszystkich sił służyć ojczyźnie” i rozwijać swoją wiedzę pożarniczą.
Uroczystość zakończyła się wspólnym poczęstunkiem i rozmowami, w których często powtarzało się jedno słowo: duma. Z historii, z teraźniejszości i z ludzi, którzy ją tworzą.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ekstrasierpc.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz