XII nadzwyczajna sesja Rady Gminy Gozdowo stanowiła burzliwą debatę nad mandatem radnego Sebastiana Szczypeckiego. Radni analizowali, czy faktycznie jego centrum życia osobistego i rodzinnego znajduje się na terenie gminy i czy powinien dalej pełnić swoją funkcję.
Punktem zapalnym było pismo, które wpłynęło do Urzędu Gminy 19 lutego 2025 roku. Jego autor twierdził, że Sebastian Szczypecki nie mieszka już na terenie gminy Gozdowo, lecz w pobliskim Sierpcu, co mogłoby skutkować utratą mandatu. Najpierw sprawą zajęła się Komisja Rewizyjna, która miała ją wyjaśnić. Następnie zwołano sesję nadzwyczajną.
Dziesięciu radnych zawnioskowało o wygaszenie mandatu, argumentując, że Sebastian Szczypecki sprzedał swoją nieruchomość w gminie oraz wybudował dom w Sierpcu, gdzie złożył deklarację śmieciową i podał nowy adres. Do systemu odpadów komunalnych w Sierpcu zgłosił również czworo członków swojej najbliższej rodziny. Nie zgodził się też, by pokazać radnym dom w Sierpcu. Wskazywano, że radny pracuje na terenie gminy Mochowo. Zdaniem wnioskodawców jego centrum życiowe znajduje się poza gminą, co skutkuje utratą prawa wybieralności, a tym samym mandatu.
Radny stanowczo nie zgadza się z tą oceną. W trakcie sesji argumentował, że nadal mieszka na terenie gminy – obecnie w domu rodziców – i aktywnie działa w lokalnej społeczności. Przyznał, że przez około cztery miesiące opłacał odpady komunalne w Sierpcu, jednak następnie powrócił do rejestru odpadów w Gozdowie. W Sierpcu przebywał czasowo, doglądając prac budowlanych.
Wskazał również, że jego córka uczęszcza do przedszkola w Gozdowie, a on pełni funkcję przewodniczącego Rady Rodziców. Prowadzi fundację, której siedziba znajduje się pod jego aktualnym adresem zamieszkania w Rempinie. Jest wpisany do rejestru wyborców Gminy Gozdowo. Zaznaczył także, że posiada dwie nieruchomości na terenie gminy, od których regularnie opłaca podatki. Jedna z nich ma charakter budowlany, a radny zadeklarował, że planuje w tym miejscu postawić dom. Jego zdaniem to kolejne potwierdzenie, że to właśnie z Gozdowem wiąże swoją przyszłość.
Podczas sesji odczytano również oświadczenia sąsiadów i rodziców potwierdzające jego obecność w miejscowości Rempin.
Sprawa wywołała silne emocje i ujawniła głębokie podziały wśród radnych oraz mieszkańców. Zwolennicy radnego zarzucają jego przeciwnikom działanie z pobudek politycznych. Pojawiły się również oskarżenia o powiązania personalne między częścią radnych a wójtem gminy. Z kolei autorzy uchwały podkreślają, że chodzi wyłącznie o przestrzeganie przepisów prawa wyborczego.
Głos zabrali również mieszkańcy Gozdowa, którzy w licznych wystąpieniach bronili radnego, wskazując, że nigdy wcześniej nie mieli tak aktywnego i zaangażowanego przedstawiciela.
Napięta atmosfera podczas sesji i gwałtowne wypowiedzi obu stron pokazały, że konflikt ma nie tylko wymiar prawny, ale i osobisty.
Ostatecznie radni podjęli uchwałę o wygaszeniu mandatu Sebastiana Szczypeckiego. Dziesięciu radnych było za, pięciu przeciw. Sebastian Szczypecki zapowiedział, że zaskarży uchwałę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
[FOTORELACJA]3787[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz