Zamknij

100. urodziny Haliny Przybyłowskiej

21:59, 07.04.2023 Aktualizacja: 22:37, 15.04.2023
Skomentuj

 

 

Po raz pierwszy w Domu Pomocy Społecznej w Szczutowie obchodzono taką uroczystość. 5 kwietnia 2023 r. sto lat skończyła Halina Przybyłowska. Były kwiaty, życzenia i wspaniały tort ze świeczkami, które jubilatka sama zdmuchnęła.

 

Na urodziny przybyli członkowie rodziny, władze samorządowe, mieszkańcy i pracownicy DPS. Pani Halina siedziała w fotelu, koło niej na stole stały bukiety kwiatów, a nad głową wisiały trzy cyfry — 100. Gości powitała dyrektor Grażyna Topolewska.

— 5 kwietnia 2023 r. jest wyjątkowym świętem i radością dla naszego Domu, ale przede wszystkim dla pani Haliny Przybyłowskiej. Jubilatka przebywa u nas od 12 września 2018 r. Jest najstarszą mieszkanką, osobą ciepłą, pogodną i bardzo rozmowną. Wszyscy się cieszymy, że jest z nami — powiedziała dyrektor.

 

Sto lat życia

Najstarszy syn pani Haliny — Jan podzielił się wspomnieniami związanymi z mamą.

Halina Przybyłowska urodziła się w miejscowości Bógzapłać w gminie Skępe. Miała trzy siostry i trzech braci. Była najmłodszą z rodzeństwa. Gdy skończyła 16 lat, wybuchła II wojna światowa. Zamieszkiwała wtedy wspólnie z rodzicami w gospodarstwie rolnym. W wieku 19 lat została wywieziona przez Niemców do Gdańska. Pracowała w rodzinie niemieckiej i w fabryce zbrojeniowej, tzw. „Blaszance”, w Gdańsku przy rzece Motławie. Produkowano tam maski przeciwgazowe. Była to ciężka praca, po 10-12 godzin dziennie.

— Po jakimś czasie mama uciekła z Gdańska i ukrywała się u rodziców. Był to okres letni. W dzień chowała się w rosnącym zbożu i młodych laskach, a na noc przychodziła do domu. Po jakimś czasie ktoś doniósł Niemcom i mamę aresztowano. Została wywieziona do aresztu śledczego w Grudziądzu i tam była przesłuchiwana. Stamtąd przetransportowano ją do obozu koncentracyjnego w Stutthofie — opowiadał syn.

Pani Halina przez kilka miesięcy pracowała z innymi kobietami przy wykopywaniu pieńków w lesie. Przeżyła gehennę, o której nie lubiła opowiadać. Po odbyciu kary została ponownie skierowana do pracy w rodzinie niemieckiej w Gdańsku. Po zakończonej wojnie przyszła pieszo do domu rodzinnego. W 1945 r. w Rogowie wyszła za mąż za Mieczysława Przybyłowskiego. Wyjechali w okolice Sławna, na tzw. ziemie odzyskane, gdzie otrzymali gospodarstwo rolne po Niemcach. Przebywali tam 4 lata i powrócili do Skępego.

— Tata pracował w Gminnej Spółdzielni, a mama zajmowała się dziewiarstwem. Robiła swetry. Rodzice dochowali się pięciorga dzieci. Tata zmarł w 1994 r. Pozostała nas trójka Maria, Andrzej i ja. Mama doczekała się pięciorga wnucząt i trójki prawnucząt — powiedział pan Jan.

 

Niech żyje, żyje nam

W takim dniu nie mogło zabraknąć życzeń. Burmistrz Miasta i Gminy Skępe Piotr Wojciechowski wręczył Pani Halinie bukiet kwiatów oraz list gratulacyjny. Do życzeń dołączyli również przewodniczący Rady Miejskiej w Skępem Janusz Kozłowski, kierownik Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Skępem Ewa Wojciechowska, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Skępem Aneta Kisielewska. Długich lat w zdrowiu i wszelkiej pomyślności winszowali także starosta sierpecki Andrzej Cześnik, wicestarosta Sławomir Olejniczak, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Sierpcu Agnieszka Gorczyca, wójt gminy Szczutowo Andrzej Twardowski oraz ks. kanonik Marian Orzechowski.

Pracownicy i mieszkańcy DPS przygotowali występ artystyczny. Wspólnie zaśpiewano jubilatce „Dwieście lat”. Przygotowano też wspaniały tort urodzinowy.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ekstrasierpc.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%