W poniedziałek, 28 lipca 2025 r., nad całą Polską panował niż genueński, a to oznaczało intensywne opady deszczu. Dawno tyle wody nie spadło w naszym regionie. Nie brakowało miejscowych podtopień i problemów z przejezdnością dróg.
Strażacy w powiecie sierpeckim interweniowali łącznie 16 razy. Najwięcej zgłoszeń pochodziło z gminy Sierpc – zalane zostały piwnice, posesje, a w jednym miejscu silny wiatr powalił drzewo, które zablokowało przejazd.
W Sierpcu wybiły studzienki na ulicy Żeromskiego, a na Piastowskiej i w rejonie ronda przy Centrum Kultury i Sztuki konieczne było wypompowywanie wody z zalanych fragmentów drogi. Podniosło się lustro wody w rzece Sierpienicy.
W Jaźwinach doszło do pożaru transformatora – najprawdopodobniej w wyniku wyładowania atmosferycznego. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Choć opady nie trwały długo, wystarczyły, by przypomnieć, jak szybko pogoda potrafi narobić zamieszania. Służby działały sprawnie i na bieżąco usuwały skutki deszczu.
W reakcji na ulewę odezwali się również mieszkańcy. Jedni podeszli do sprawy z humorem – pisali o potrzebie zakupu kajaków, żeby w ogóle wyjść z domu, albo żartowali, że może czas przemianować ul. Deszczową na Słoneczną, „żeby wreszcie dało się nią przejść”. Nie zabrakło też poważniejszych głosów. Jeden z czytelników zasugerował, że warto przyjrzeć się inwestycji związanej z budową kolektora deszczowego przy ul. Wojska Polskiego – pojawiły się wątpliwości, czy wszystko zostało wykonane zgodnie z projektem. Była też ironiczna uwaga: „Więcej kostki zakładać zamiast trawy”.
Znaleźli się również tacy, którzy komentowali z większym dystansem.
– U nas jeszcze w miarę... Nareszcie deszcz nas zaszczycił. O lasy i pola chodzi – nie było go długo, więc niech pada. Utopić się nikt nie utopi, a ulice to chwilowy problem – napisała jedna z czytelniczek.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz