Zamknij

Poświętujmy po polsku

13:56, 07.11.2023 . Aktualizacja: 13:56, 18.11.2023
Skomentuj
reo

Okiem naczelnej

 

 

W zamierzchłych czasach, tak gdzieś około 2013 roku, językoznawcy z Łodzi podsłuchiwali ludzi w autobusach. I doszli do wniosku, że polską rzeczywistość, zarówno tę smutną szarą, jak i tę radosną i kolorową, opisują w zasadzie trzy słowa. Pierwsze to czasownik zaczynający się na literę „p”. Dwa pozostałe wyrazy to rzeczowniki na „ch” i „k”. Ten ostatni często występuje też z dodatkiem mać. Trudno się nie zgodzić, że prawda w tym jest. I owe słowa potrafią oddać barwność naszych doznań i emocji, które nami rządzą. Jeszcze jakiś wiek temu, a nawet pół wieku Polacy dawali sobie radę bez nich, ale teraz już nam się nie udaje. Widać zmiana musiała nastąpić, a wulgaryzmy zastępują coraz mocniej inne słowa, a nawet wypierają je z rynku. Wyniki tych badań zaskoczeniem zapewne nie były. A zjawisko nadal postępuje, przybierając coraz bardziej na mocy. Jeszcze nie tak dawno nie wypadało kląć w miejscach publicznych, gdzie były kobiety, nie wspominając o tym, że paniom to już w ogóle nie uchodziło. A teraz słowa łaciny podwórkowej słyszy się wszędzie, nawet wśród dzieci.

Wyniki tych badań wpadły mi przez przypadek w oko, gdy przeglądałam czeluście internetu. I pomyślałam sobie wtedy, że może czas uczciwie zagospodarować nasze Święto Niepodległości. Od lat tego dnia oddajemy hołd bohaterom, składamy wieńce, zapalamy znicze, są msze za ojczyznę, koncerty patriotycznych piosenek, politycy powiedzą kilka frazesów. I już. W tym roku obchodzimy 105. rocznicę odzyskania niepodległości w sobotę, więc pewnie poza tym, że sklepy będą zamknięte, specjalnie nas nie obejdzie to nasze wspólne święto. A jakby ten dzień uczynić dniem mówienia w języku polskim? Żebyśmy zobaczyli, że on nadal istnieje. Zamiast hello można powiedzieć cześć albo dzień dobry, zamiast uprawiać jogging, pójdźmy pobiegać, zamiast lajkować, polubmy zdjęcie z flagą, zamiast do pubu, idźmy do knajpki albo zamiast na event wybierzmy się na wydarzenie. I zamiast „Happy birthday” zaśpiewajmy tej naszej ojczyźnie „Sto lat to za mało, dwieście by się zdało”. I do tego poszukajmy słów, które zastąpiłyby te najbardziej popularne trzy.

W języku polskim jest od 150 000 do 200 000 wyrazów (wraz z odmianami i nazwami własnymi), zatem mamy w czym wybierać i przebierać. Jako naród lubujemy się w byciu tymi, co „nad poziomy wylatują”. Zatem czas rozwinąć w końcu skrzydła i jak orły, wznieść się nad poziomy ograniczeń płynących z innych języków i swój własny rozwijać. Bo czyż nie pięknie brzmią nasze łamańce „czy trzy cytrzystki grają na cytrze, czy jedna gwiżdże, a trzecia łzy trze?”, „z rozentuzjazmowanego tłumu wyindywidualizował się niezidentyfikowany prestidigitator, który wyimaginował sobie samounicestwienie”, „dżdżystym rankiem gżegżółki i piegże, zamiast wziąć się za dżdżownice, nażarły się na czczo miąższu rzeżuchy i rzędem rzygały do rozżarzonej brytfanny”? O takie cuda naprawdę trudno w innych językach.

(.)

redaktor naczelna Ekstra Sierpc Wiadomości Lokalne, mol książkowy, wegetarianka, kocha prokrastynację, od lat związana z TKKF ,,Kubuś", okazjonalnie miłośniczka gotowania i pieczenia, albo gdzieś biegnie, albo pisze

Anna Matuszewska

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%