Rok szkolny w pełni. Dzieci i młodzież sięgają teraz po lektury szkolne. Ich wybór uzależniony jest od wieku i klasy, do której uczęszczają uczniowie. Czy jednak są to pozycje tylko dla osób, zdobywających wykształcenie?
Czy warto sięgać po lektury szkolne, gdy jest się dorosłym?
Lektury szkolne z reguły kojarzą się z nudnymi książkami, które trzeba było przeczytać w wyznaczonym terminie i o których trzeba było umieć coś opowiedzieć. Często, zamiast czytać całą powieść, korzystało się ze streszczeń, które zawierały wiele znaczących informacji, ale nie oddawały walorów tekstu. O nieprzeczytanych tytułach z czasem się zapomniało i nigdy już do nich nie wróciło, choć wiele z nich niosło ze sobą wartościowy przekaz.
7 lektur szkolnych, które odmienią Twoje życie
Jeśli masz teraz chwilę na czytanie, to wróć do zapomnianych lektur szkolnych i poznaj je na nowo, z perspektywy dorosłego człowieka. Poniżej znajdziesz krótki ranking ciekawych, często wzruszających książek, do których warto wrócić.
- “Kubuś Puchatek”, A.A. Milne – jeśli sądzisz, że to książka tylko dla maluchów, to jesteś w błędzie. Filozoficzne pogawędki zwierząt dają mocno do myślenia. Dobry humor po przeczytaniu tej książki gwarantowany!
- “Mały Książę”, A. de Saint-Exupery – to prawdziwa klasyka z przesłaniem na współczesne czasy. Bierz odpowiedzialność za tego, kogo oswajasz; najbardziej samotnym można być w tłumie czy przypomnienie, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. A to tylko niektóre z wartościowych wniosków, które wyciągniemy po przeczytaniu tej lektury szkolnej.
- “Rok 1984”, G. Orwell – opisuje kontrolowany i monitorowany świat, podszyty strachem i lękiem, to antyutopijna historia pokazująca, co dzieje się z ludźmi, podporządkowanymi totalitarnej władzy.
- “Mistrz i Małgorzata”, M. Bułhakov – walka dobra ze złem w mistrzowskiej formie, wyraziste postaci, fantastyczne zjawiska i zaskakujące sytuacje. To wszystko sprawia, że książkę czyta się z zapartym tchem.
- “Quo Vadis”, H. Sienkiewicz – nuda? Nigdy w życiu! Sienkiewicz w niesamowicie obrazowy i spektakularny sposób opisuje czasy Nerona i losy pierwszych chrześcijan. Powieść trzyma w napięciu do ostatnich stron. Czy miłość tym razem przegra?
- “Ferdydurke”, W. Gombrowicz – to pozycja, w której absurd goni absurd, a główny bohater wciąż walczy z formą, konformizmem i „upupieniem”. Świetna pozycja dla osób, które poszukują siebie i próbują wyjść poza narzucone im ramy.
- “Zbrodnia i kara”, F. Dostojewski – do czego jesteśmy zdolni, żeby osiągnąć swój cel? Ponadczasowy tytuł, przedstawiający wewnętrzną walkę biednego studenta, który popełnia zbrodnię, próbując zdobyć środki na dalszą naukę.
To tylko kilka ważniejszych tytułów, które mogą być ważnym odkryciem czytelniczym w dorosłym życiu. A może przypomnisz sobie inne książki, których lektura kiedyś nieciekawa, dziś okaże się ogromną przyjemnością?
pixabay
