W Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu odbyła się II Konferencja Pszczelarska. Przybyli hodowcy, ale też osoby, które chciały dowiedzieć się czegoś więcej o roli pszczół i produktów pszczelich.

Organizatorami spotkania byli Stowarzyszenie Wspierania Inicjatyw Lokalnych Nasze Zatorze oraz Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu. Konferencja została dofinansowana ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego.

Zgromadzonych powitał Piotr Rzeszotarski. Wykłady poprowadził Marek Podlewski. Konferencja obejmowała cztery bloki tematyczne. Rozmawiano o tym, jak prawidłowo przygotować pszczoły do zimowli, bowiem dla większości pszczelarzy sezon na pozyskiwanie miodu już powoli się kończy. Prowadzący przedstawił elementy gospodarki pasiecznej zwiększające przeżywalność rodzin pszczelich. Był też blok o wymianie matek pszczelich.

Apiterapia

Dla przeciętnego zjadacza miodu szczególnie interesujący był wykład „Apiterapia — zdrowie człowieka, a zdrowie pszczół”. Prowadzący przekonywał o dobroczynnych właściwościach pszczelich produktów. Miodu, w przeciwieństwie do cukru czy sztucznych słodzików, nie da się zjeść dużo, a do tego nie jest „pustą” kalorią, pozytywnie wpływa na nasze zdrowie. Obniża ciśnienie krwi, działa przeciwbakteryjnie, przeciwzapalnie, stymulująco na odporność, uzupełnia zapasy glikogenu w mięśniach oraz odżywia mózg. Wpływa pozytywnie na pracę wątroby ze względu na pobudzenie wydzielania żółci. Od wieków człowiek leczył się miodem. Większość z nas piła mleko z masłem i miodem na przeziębienie. Mleczko pszczele jest dobre na bezpłodność u kobiet, a jad pszczeli pomaga w tej przypadłości mężczyznom. Warto sięgać też po propolis, czyli kit pszczeli, posiadający działanie przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze.

Leczenie ulem

Nowym kierunkiem w apiterapii jest uloterapia. Polega ona na wdychaniu powietrza wydostającego się z uli do wnętrza pomieszczenia, w którym przebywa odpowiednio zabezpieczony przed pszczołami człowiek. Powietrze z ula jest pozbawione bakterii, wirusów i chorobotwórczych grzybów. Marek Podlewski mówił, że nieodczuwalne dla ludzi wibracje, które powstają w ulu, korzystnie oddziałują nie tylko na ogólny stan organizmu, ale również na tempo przemiany materii. Woń naturalnego miodu, propolisu, wosku, pyłku pszczelego ma dobroczynny wpływ na m.in. centralny układ nerwowy, oddechowy, sercowo-naczyniowy. Dzięki pobycie w takim pomieszczeniu człowiek wycisza się, łatwiej mu zasypiać.

Organizatorzy już zapraszają na kolejną konferencję za rok.