Książki o ziemi sierpeckiej, książki sierpeckich autorów na długo będą jeszcze kojarzyć się ze zmarłym w tym roku prezesem Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Sierpeckiej, wydawcą, redaktorem – Zdzisławem Dumowskim. I trudno się temu dziwić.
W sierpeckim Ratuszu odbyło się spotkanie, które poświęcono publikacjom Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Sierpeckiej, napisanym z myślą o Niepodległej. Przybyło wiele osób, autorów, współpracowników, sponsorów, zainteresowanych sierpecką historią. Wszystkich przywitał dyrektor Muzeum Wsi Mazowieckiej Jan Rzeszotarski, który ciepło wspominał nieżyjącego Zdzisława Dumowskiego. Zaproponował też, żeby kolejne spotkanie poświecić jego pamięci i dokonaniom.
Z myślą o małej ojczyźnie
Bogumiła Dumowska dokonała wyboru pozycji, które spośród prawie 50 publikacji Towarzystwa ukazały się przede wszystkim z myślą o Niepodległej, z myślą o społeczności lokalnej, o małej ojczyźnie. Opowiadała o książkach, które stały się kamienieniami milowymi dla sierpeckich regionalistów: „Herbarzu szlachty powiatu sierpeckiego" Jerzego Łempickiego, „Łaskach cudownych przy kościele sieprskim" Łukasza Paprockiego, „Bartoszu Paprockim herbu Jastrzębiec - renesansowym pisarzu spod Sierpca. Czasy - człowiek - dzieło" Bogumiły Dumowskiej, „Sierpczanach tysiąclecia" Haliny i Jana Burakowskich oraz dwóch tomach „Ziemi sierpeckiej znanej i nieznanej. Informator historyczno-krajoznawczy" (dzieło zbiorowe).
„Na skrzydłach czasu”
Obecnie w Ratuszu prezentowana jest wystawa sierpeckiego malarza Wojciecha Witkowskiego. I nie byłoby lepszej okazji, by zaprezentować tomik wierszy poety szczutowskiego Stefana Dołkowskiego „Na skrzydłach czasu”, który ozdobiły obrazy malarza.
Autor przeczytał kilka wierszy. Zaczął od tego najbardziej związanego z tematem przewodnim spotkania „Widzę cię, Polsko”.
- Widzę cię, Polsko, w podanej ręce, co pomoc niesie w potrzebie. W chórze, orkiestrze, wierszu, piosence widzę i słyszę wciąż ciebie. (…) Patrząc na ciebie widzę też kwiaty, maki czerwone i pęki róż. I bohaterów, co przed laty za ciebie walcząc… odeszli już – deklamował Stefan Dołkowski.
O historii powstania niektórych utworów opowiadała żona pana Stefana, Sabina Dołkowska. Integralną częścią spotkania było zwiedzanie wystawy Wojciecha Witkowskiego.
Dobrą wiadomością dla tych, którzy interesują się lokalną historią jest, że w TPZS trwają prace nad kolejną publikacją.
MAT
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz