„Kasztelanka i jej goście” to nazwa cyklu koncertów, które mają odbyć się w Centrum Kultury i Sztuki. Jako pierwsi przed sierpecką publicznością zaprezentowali się tancerze z Zespołu Tańca Ludowego „Włodawiacy” z Młodzieżowego Domu Kultury we Włodawie, którzy wspólnie z Ludowym Zespołem Artystycznym „Kasztelanka” pokazali tradycyjne polskie tańce.

Koncert był podsumowaniem roku artystycznego. Otworzyli go dyrektor CKiSz Jarosław Żmijewski oraz choreograf LZA „Kasztelanka” Jadwiga Chojnacka.

— Po raz pierwszy z zespołem Włodawiacy spotkaliśmy się w Sierpcu. Brał wtedy udział w II Folklorystycznych Spotkaniach Kasztelańskich. Później „Kasztelanka” odwiedziła Włodawę. Ostatnio mieliśmy okazję widywać się tylko online, dlatego jak okazało się, że możemy razem wystąpić, to szybko korzystamy z takiej możliwości — powiedziała Jadwiga Chojnacka.

Tańce i piosenki

Koncert rozpoczął zespół reprezentacyjny „Kasztelanki” tradycyjnie od poloneza. A później widzowie podziwiali tańce kurpiowskie, chełmskie, śląskie, podlaskie, łowickie. Bardzo podobał się żywiołowy taniec żywiecki. Na scenie zaprezentowało się kilka pokoleń, od maluchów, które niedawno rozpoczęły swoją przygodę z folklorem, przez starsze dzieci i młodzież, po dojrzałych tancerzy. Występy wszystkich były nagradzane wielkimi brawami.

Można było też posłuchać ludowych przyśpiewek. Wraz z zespołami ludowymi na scenie pokazali swoje umiejętności wokalne młodzi artyści ćwiczący pod kierunkiem Marcina Kowalczyka, instruktora muzyki oraz kapelmistrza kapeli „Kasztelanki”.

Oj, zagraj mi muzyko!

„Oj, zagraj mi muzyko, zagraj mi i graj mi, zagraj mi i graj mi. Mam ja jedno serce, nie zabierajże mi. Mam ja jedno serce nie zabierajże mi” — zaśpiewali na koniec wszyscy uczestnicy.

Podziękowania za udział w koncercie dla zespołu z Włodawy wręczono opiekunkom Barbarze Mierzwie i Annie Mróz. Włodawiacy również mieli prezenty. Jednym z nich była piosenka, którą śpiewa się od lat w ich miejscowości.

Koncert był także okazją do uroczystego zakończenia roku artystycznego w Kasztelance.

— Dziękuję wszystkim - od tych najmniejszych, do tych jeszcze większych, po tych najstarszych, że jesteście, przychodzicie na próby, że tańczycie i się wspólnie bawimy. Dziękuję również mojej kapeli oraz rodzicom — mówiła Jadwiga Chojnacka.

Podziękowania dla choreograf za cierpliwość, poświęcenie i przygotowanie do występów złożyli tancerze „Kasztelanki”.