Zamknij

Ukryci za obiektywem

. 18:23, 12.06.2025 Aktualizacja: 09:06, 14.06.2025
Skomentuj

 

 

Organizacja warsztatów fotograficznych w Sierpcu była jedną wielką niewiadomą. Czy znajdą się chętni, by zgłębiać tajniki robienia zdjęć? Co powinno znaleźć się w programie? Kto ma prowadzić zajęcia? Czy będzie sukces, czy porażka? Zagrało wszystko. Miłośnicy fotografii są zadowoleni z nabytej wiedzy, a organizatorzy mają już pomysły na kolejne spotkania.

 

Wszystko zaczęło się od marzenia jednej osoby – Weroniki Siemiątkowskiej, która chciała zorganizować coś dla tych, którzy lubią patrzeć przez obiektyw. Z pomocą przyszli: wicestarosta sierpecki Piotr Rzeszotarski, Stowarzyszenie Zielony Sierpc, Płocka Grupa Fotograficzna PGR, Muzeum Wsi Mazowieckiej i Hotel Skansen Conference & Spa. Zadanie zostało sfinansowane ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego w ramach „Strategii rozwoju kultury w województwie mazowieckim na lata 2023–2027”.

 

Nabór na warsztaty

Organizatorzy zastanawiali się, czy pomysł na warsztaty fotograficzne spotka się z zainteresowaniem. Chętnych było jednak więcej niż w najśmielszych snach przewidywali. Szybko zamknięto listę zgłoszeń. Najmłodsi uczestnicy to nastolatkowie, najstarszy uczestnik miał ponad osiemdziesiąt lat. Jedni zajmowali się fotografią od dawna, inni dopiero zaczynali. Niektórzy przyszli z profesjonalnymi aparatami, inni mieli jedynie telefony. Początkowo planowano, że zajęcia będą odbywać się w jednej grupie, ale przy ponad 90 chętnych konieczne było utworzenie aż czterech zespołów.

 

Reportaż z warsztatów

Warsztaty trwały dwa dni. Rozpoczęły się od spotkania w Hotelu Skansen Conference & Spa. Było oficjalne powitanie, rozdanie plakietek i planów dnia, kilka słów organizacyjnych – i kawa na dobry początek. Później nie było już czasu na odpoczynek.

Pierwszym punktem programu był wykład Patryka Karbowskiego o tym, jak powstaje dobry reportaż fotograficzny. Była to podróż od historii fotografii po współczesność – ilustrowana zdjęciami, które doskonale oddawały to, o czym opowiadał. Na koniec postawił przed uczestnikami konkretne wyzwanie: każdy miał przygotować własny reportaż z warsztatów.

Jako wskazówkę dał jedną prostą radę – nie używać zoomu, tylko wejść w środek wydarzeń, szukać emocji, dynamiki, prawdy kadru. I tak przez dwa dni w hotelu i w sierpeckim skansenie można było obserwować uczestników biegających z aparatami: jedni fotografowali modelki, inni – zabytkowe chałupy, a jeszcze inni – siebie nawzajem. Jedni prosili o pozowanie, inni czekali na przypadek. Jedni robili całe serie, inni z namysłem naciskali spust migawki.

Wszyscy jednak – bez wyjątku – stawali przed Patrykiem Karbowskim, pokazując swoje zdjęcia i słuchając komentarzy: które się nadają, a które nie.

 To było dla mnie kompletne zaskoczenie. Zdjęcia, które dotychczas usuwałam, bo nie było na nich dobrze widać ludzi, bo mieli dziwne miny, albo coś było ucięte, okazały się tymi dobrymi, ciekawymi. Zupełnie inaczej zaczęłam patrzeć na fotografię – przyznała jedna z uczestniczek.

 

Modelki i drony

Dużym zainteresowaniem cieszyły się również zajęcia praktyczne z fotografami z Płockiej Grupy Fotograficznej: Markiem Jeznachem, Jackiem Warszawskim, Dariuszem Kalotą i Radosławem Turkowskim. Uczestnicy mogli spróbować swoich sił w profesjonalnych sesjach fotograficznych z modelkami. Okazało się, że nie wystarczy tylko dobrze ustawić kadr czy zadbać o światło – równie ważne jest podejście do osoby po drugiej stronie obiektywu. Zdjęcia wykonywano zarówno w sali, przy użyciu lamp, jak i w plenerze. Piękne modelki i urokliwa sceneria skansenu tworzyły razem wyjątkowo inspirujące tło.

Współczesna fotografia to także zdjęcia z lotu ptaka. O tym, jak korzystać z drona, opowiadał Dariusz Ostrowski. Dzielił się nie tylko doświadczeniem praktycznym, ale też wiedzą na temat przepisów związanych z użytkowaniem bezzałogowców.

Kiedy uczestnicy zapełnili już swoje karty pamięci, przyszła pora na to, by zastanowić się, co dalej można zrobić ze zdjęciami. Ewelina Jocz poprowadziła warsztat z podstaw grafiki komputerowej i obróbki fotografii. Pokazała, jak wiele można wydobyć nawet z pozornie przeciętnych ujęć, jeśli tylko użyje się właściwych narzędzi.

 

Chcemy więcej!

Drugi dzień warsztatów rozpoczął się od wykładu o fotografii przyrodniczej. Adam Ejnik, Norbert Gajewski i Michał Fabiszewski opowiadali o swojej pasji, która wymaga ogromnej cierpliwości. Na jedno dobre zdjęcie czasem czeka się tygodniami, spędzając godziny w ukryciu, w kamuflażu i ciszy. Ale warto – przekonywali – bo nagroda bywa niepowtarzalna.

Po wykładzie znów nadszedł czas na zajęcia praktyczne. Skansen kusił nie tylko architekturą i obecnością modelek, ale też przyrodą – idealną do spokojnych, wyważonych kadrów. Na zakończenie odbyło się spotkanie z członkami Płockiej Grupy Fotograficznej, podczas którego odpowiadali na pytania uczestników i dzielili się swoimi doświadczeniami.

Wszyscy zgodnie przyznali, że warsztaty miały jedną zasadniczą wadę – trwały zbyt krótko. Organizatorzy już zapowiadają kolejne spotkania. Bo chętnych, by schować się za obiektywem i patrzeć na świat inaczej, w Sierpcu i okolicach na pewno nie brakuje.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ekstrasierpc.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%