Zamknij

Gotowanie na leśnej polanie

08:40, 20.05.2024 Aktualizacja: 08:41, 20.05.2024
Skomentuj

 

 

Piękna pogoda, pyszne tradycyjne jedzenie i do tego jeszcze możliwość spróbowania zrobienia powrozu ze sznura, posadzenia ziemniaków czy rywalizacja przy piłowaniu drewna sprawiły, że wiele osób zajrzało na kolejną imprezę plenerową do sierpeckiego skansenu.

 

Gotowanie na polanie od lat przyciąga smakoszy z całego kraju. W tym roku również miłośnicy dobrego jedzenia nie zawiedli się. Inspirowane tradycyjnymi przepisami potrawy rozpływały się w ustach. Nie zabrakło też atrakcji w skansenowskiej wsi.

 

Czym nas karmi las?

Gościem specjalnym tegorocznego gotowania w skansenie był uczestnik telewizyjnego programu „Hell’s Kitchen”, największy miłośnik wszystkiego, co dobre z lasu, najbardziej leśny kucharz, który mawia o sobie po prostu dziki szef — Jakub Wolski. Specjalnie dla turystów, którzy odwiedzili skansen, przygotował ogromny gar kompotu z jabłek. Zaprosił również do wspólnego lepienia pierogów. Najwięcej emocji wzbudził konkurs dla łasuchów. Trzeba było zjeść jak najszybciej ogromnego, kilogramowego burgera z dziczyzny.

Jakub Wolski był także jednym z jurorów w konkursie na „Najsmaczniejszą potrawę mazowiecką”, który został zorganizowany pod hasłem „Czym nas karmi las?”. Zadaniem uczestników było przyrządzenie i zaprezentowanie tradycyjnej potrawy, spożywanej niegdyś na Mazowszu, w jednej z czterech kategorii. W konkursie wzięło udział 15 uczestników. Najlepszą zupą okazała się zupa grzybowa z puree ziemniaczanym przygotowana przez Koło Gospodyń Wiejskich „Wólczenianki” z Woli Grąbieckiej. W kategorii danie główne zwyciężyły pulpety z dzika z kluskami z pokrzywą i surówką z liści lipy wykonane przez Mariolę Winnicką. Wśród deserów najsmaczniejszy zdaniem jury był sernik pod jagodowym mchem przygotowany przez Koło Gospodyń Wiejskich w Borowicach „Wiejskie Babeczki”. Leśna rozkosz Marioli Winnickiej zwyciężyła wśród napojów.

 

Piła i tramelki

Na terenie amfiteatru było można także zaopatrzyć się w różności na kiermaszu produktów regionalnych. Skoro motywem przewodnim gotowania był las, to nie mogło zabraknąć też stoiska Nadleśnictwa Płockiego. Konkurs na jak najszybsze przecięcie drewna piłą spodobał się turystom, chociaż okazało się, że wcale do najłatwiejszych nie należy. Na scenie wystąpiła Kapela Brodów. Lider zespołu i etnograf zarazem Witek Broda opowiadał wiele ciekawostek związanych z muzyką, a skoczne polki, tramelki, mazurki i wiwaty porwały publikę do tańca.

 

Sadzenie ziemniaków

W skansenowskiej wsi można było podziwiać wystawę pt. „Rok polski w tradycyjnych zajęciach codziennych”. Odbywały się też pokazy prac polowych, zajęć gospodarskich i obrzędów typowych dla mazowieckiej wsi okresu XIX i XX w., m.in. pokaz bronowania, szycia koszek ze słomy, prania i maglowania. Zaciekawienie budziło też sadzenie ziemniaków.

— Wstyd się przyznać, ale dopiero teraz dowiedziałam się, jak się sadzi ziemniaki. Mam już trzydzieści lat i ani razu nie widziałam, żeby ktoś to robił. Na pewno przyjadę na wykopki — z uśmiechem stwierdziła jedna ze zwiedzających.

Można było też pójść do zielarki i dowiedzieć się, co kiedyś jedzono na przednówki. Porozmawiać z szewcem, kowalem i plecionkarzem, gdzie uczyli się zawodu i czy warto jeszcze wyplatać koszyki, zelować buty czy kuć podkowy. Wiele śmiechu było na podwórzu, gdzie wystawiono gry i zabawy naszych przodków. Jednak największym zainteresowaniem, szczególnie wśród dzieci, cieszyły się zwierzęta — młode kózki, owieczki czy źrebię.

Kolejna impreza plenerowa w sierpeckim skansenie odbędzie się już 2 czerwca z okazji Dnia Dziecka.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%