Zamknij

Niedziela Palmowa w sierpeckim skansenie

23:44, 28.03.2024 . Aktualizacja: 00:15, 29.03.2024
Skomentuj

 

 

Niedziela Palmowa obchodzona jest na pamiątkę przybycia Chrystusa do Jerozolimy. Rozpoczyna okres przygotowania duchowego do świąt. Po raz dwudziesty drugi w sierpeckim skansenie można było zobaczyć, jak ten czas przeżywali nasi przodkowie.

 

Najważniejszym punktem obchodów była msza święta w drewnianym kościele z Drążdżewa. Poświęcono palmy wielkanocne i odbyła się uroczysta procesja. Oprawę muzyczną liturgii przygotowali artyści Zespołu Tańca Ludowego Masovia Politechniki Warszawskiej.

 

Wielkanocna palma

Od lat sierpeckie Muzeum Wsi Mazowieckiej organizuje konkurs na tradycyjną palmę wielkanocną. W jury są wszyscy zwiedzający skansen. Turyści oceniają i wybierają najpiękniejsze prace. W tym roku w kategorii indywidualnej najbardziej podobała się palma wykonana przez Monikę Mikę. Drugie miejsce zajęła Gabriela Maćkiewicz, a trzecie Lena Kozłowska. W kategorii zespołowej najwięcej głosów oddano na palmę przygotowaną przez KGW „Windyczanki” . Drugą nagrodę zdobyło KGW w Kruszewie, a trzecią Klub Seniora „Nad Wkrą”. Nagrodę Specjalną Dyrektora Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu otrzymała Marika Lewandowska.

 

Malowanie jajek i strojenie gaika

W muzealnych obiektach można zobaczyć wystawę „Wielkanoc na Mazowszu”, przybliżającą wielkanocne tradycje i obyczaje. Podczas Niedzieli Palmowej można było wziąć udział w pokazie dekorowania jajek wycinankami, malowania ich woskiem. W dawnej izbie szkolnej dzieci chętnie uczestniczyły w warsztatach robienia palm.

— Robiliśmy palmy w szkole, ale one wszystko miały z plastiku. Były bardziej kolorowe, ale mnie podobają się takie naturalne. Musimy przecież dbać o nasze środowisko — stwierdziła jedna z dziewcząt.

Niektórzy z zaciekawieniem spoglądali na strojenie gaika, gałązki sosnowej, z którą kiedyś młode dziewczyny chodziły po domach, by otrzymać drobne podarki.

W chatach można było też podejrzeć, jak wyglądały wielkanocne stoły, co jadano u biedniejszego chłopa, a co w pańskim dworze. Wędrując pomiędzy zagrodami, turyści trafiali na „miejscowych” (członków Stowarzyszenia Grupa Rekonstrukcji Historycznej Ludności Cywilnej Mława), którzy wcielając się w rolę chłopów, dziedziców, Żydów, przechadzali się, jak za dawnych lat, po swoich włościach.

Warto było też zajrzeć na wielkanocny jarmark, który odbywał się koło amfiteatru. Można było kupić palmy, świąteczne ozdoby, cukrowe baranki, wyroby rękodzielnicze, a także pyszne domowe jedzenie. Na scenie zaprezentował się Zespół Tańca Ludowego Masovia Politechniki Warszawskiej.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%