Zamknij

Emocje na parkiecie. Dwa mecze MKS Mazur

21:47, 01.05.2018 Aktualizacja: 22:01, 01.05.2018
Skomentuj

 

W ciągu trzech dni piłkarze ręczni MKS Mazur rozegrali dwa spotkania. Niespodzianek nie było, ale nasi szczypiorniści zadbali, żeby ciśnienie kibicom skoczyło wysoko.

 

Lider jednak lepszy

Najpierw sierpczanie pojechali do Wągrowca, by tam zmierzyć się z jedną z najlepszych drużyn I ligi MKS Nielba. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. MKS Mazur przegrał ją zaledwie jedną bramką (12:13). Początek drugiej również zapowiadał się bardzo dobrze. Jeszcze do 45. minuty lider miał tylko jedno trafienie więcej. Końcówka należała już MKS Nielby. Sierpczanie stracili siedem bramek z rzędu i już nie udało im się odrobić tej straty. Ostatecznie MKS Mazur przegrał 20:28. Najwięcej bramek dla Mazura zdobył Hubert Wolski (5).

 

Karne zdecydowały

W poniedziałkowy wieczór MKS Mazur podejmował na własnym parkiecie zespół Polskiego Cukru Pomezanii Malbork. Mimo późnej pory, kibice dopisali. Mecz rozpoczął się od celnego trafienia Huberta Wolskiego. Gra przez pierwszą połowę była bardzo wyrównana. Sierpecki zespół prowadził przez większą część tej odsłony. Dopiero w 29. minucie po raz pierwszy zawodnicy Polskiego Cukru – Pomezanii wyszli na prowadzenie. I to ich wygraną (10:9) zakończyła się pierwsza połowa. Drugie trzydzieści minut sierpeccy kibice długo będą pamiętać. Najpierw przewagę zyskali goście. Dopiero w 41. minucie udało się sierpczanom doprowadzić do wyrównania 15:15. I przez dłuższy czas kontrolowali grę. Na trzy minuty przed końcem Mazur, po celnym rzucie Damiana Piórkowskiego, prowadził 21:20. Przeciwnicy nie zasypiali gruszek w popiele. W 58. minucie był remis 21:21. Była jeszcze okazja wygrać mecz w regulaminowym czasie. Tym bardziej, że jeden z zawodników z Malborka powędrował na ławkę kar. Jednak nie udało się. W regulaminowym czasie mecz zakończył się wynikiem 21:21. Wszystko rozstrzygnęło się w rzutach karnych. Więcej zimnej krwi zachowali goście, którzy wygrali 3:2. Wiele kontrowersji wśród kibiców wywołała decyzja sędziego, który nie uznał bramki rzuconej przez Huberta Rutkowskiego. Pomezania wywiozła z Sierpca dwa punkty. Mazur zyskał jeden punkt. Najwięcej bramek dla drużyny z Sierpca zdobyli Hubert Rutkowski i Damian Piórkowski (po pięć). Za najlepszego zawodnika w naszej drużynie uznano bramkarza Łukasza Romatowskiego.

(A.M)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%