Czy szpital stanie się wizytówką powiatu sierpeckiego?

Marek Kuczmarski po raz drugi objął stanowisko dyrektora Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Sierpcu. Funkcję tę sprawował już w latach 2006-2010. Od kwietnia 2023 r. pełnił obowiązki dyrektora, a w październiku, po przeprowadzeniu konkursu, został wybrany dyrektorem. Przyszło mu się zmierzyć z wieloma wyzwaniami.

Na grudniowej sesji Rady Powiatu jednym z punktów obrad było uchwalenie programu naprawczego dla szpitala. Od kilku lat czynione są duże inwestycje w szpitalu, wiele się mówiło o zmianach zachodzących w tej placówce i nagle potrzebny jest jakiś program naprawczy?

To wynika bezpośrednio z ustawy — jeśli szpital ma za poprzedni rok obrotowy wynik ujemny, czyli ponosi straty, musi przygotować program naprawczy, niezależnie od tego, czy chce, czy nie chce. Mimo że za trzeci kwartał 2023 r. mieliśmy już dodatni wynik finansowy, w wysokości 1 mln 982 tys. zł, to i tak trzeba było przygotować plan naprawczy. W międzyczasie został przeprowadzony audyt dla szpitala za poprzednie trzy lata, zlecony przez Powiat Sierpecki jako organ założycielski. W audycie przygotowanym przez firmę zewnętrzną przedstawione zostały analizy, w których wskazano dotychczasowe błędy w zarządzaniu, zaniedbania oraz wskazano zakresy, gdzie należy dokonać odpowiednich działań naprawczych. Pewne działania wdrożyłem jeszcze przed zakończeniem audytu, gdyż zachodziła taka potrzeba i z tego powodu nie przedstawiałem ich już w przedmiotowym programie naprawczym. Chcę jeszcze raz powtórzyć, stworzenie planu naprawczego to zarówno konieczność, jak i formalność wynikająca z przepisów.

Jaka była strata za 2022?

Blisko 3 mln zł. Za pierwszy kwartał 2023 r. było to 896 tys. zł (to jeszcze za mojego poprzednika). Działania, które podjąłem, sprawiły, że strata za drugi kwartał 2023r. została zredukowana do 232 tys. zł. Po trzech kwartałach wynik finansowy jest, jak już powiedziałem, 1 mln 982 tys. zł na plusie. Jednak nie są to pieniądze, które leżą na koncie, które można wykorzystać, przeznaczyć na inwestycje, zakupy czy remonty. Są to wszelkiego rodzaju amortyzacje, odpisy, dotacje etc. Jednak to, co najważniejsze, to fakt, że podjęte działania przynoszą zamierzony skutek w postaci bilansowania jednostki.

A jak wygląda ostatni kwartał 2023?

Zamkniemy go na plusie. Przedstawienie planu naprawczego zostało nałożone przez ustawodawcę w celu zapewnienia kontroli nad firmą i uniknięcia sytuacji, że nic się nie robi, pomimo złej sytuacji. Problemy służby zdrowia są znane od lat — niedofinansowanie podmiotów medycznych. Finansowanie bieżącej działalności to jedno, ale są zaszłości z lat poprzednich oraz potrzeby dotyczące modernizacji, zakupów inwestycyjnych oraz podwyżki dla pracowników. Ponadto swoje zrobiła inflacja. Gdyby to były wskaźniki oficjalnie podawane przez GUS, to jeszcze, ale mieliśmy podwyżki sięgające nawet 40% w stosunku rocznym przez podmioty zewnętrzne, które nas obsługują. Niestety wszystko to nie jest uwzględniane przez Narodowy Fundusz Zdrowia przy kontraktowaniu usług medycznych.

A co z pracownikami? Czy otrzymali należne podwyżki?

W lipcu 2023 r. mieliśmy kolejne podwyżki dla pracowników, które mocno obciążyły szpital. NFZ nie zwiększył znacząco wyceny za punkt, a podwyżki zostały przyznane poprzez zwiększenie ilości punktów. Wypracowujemy więcej, więcej mamy przychodów, ale z tym wiążą się zwiększone koszty osobowe, materiałowe itp.

Kiedyś pieniądze na podwyżki z NFZ dla pracowników służby zdrowia w ramach tzw. „Ustawy 203” były przekazywane na oddzielne subkonta i środki te były przeznaczone tylko i wyłącznie na ten cel. Teraz tak nie ma. Mamy świadczenie, z którego musimy wygospodarować pieniądze na podwyżki, narzucane nam obligatoryjnie i w wysokościach określonych w rozporządzeniu.

Znam szpitale, które nie zrealizowały ustawowych podwyżek, co skutkowało pozwami pielęgniarek w sądzie pracy. U nas podwyżki zostały wprowadzone w porozumieniu ze związkami zawodowymi i przyznane zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Jakie są wymogi, które szpital musi spełnić, aby uzyskać świadectwo jakości?

Ustawa o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta, która weszła w życie 8 września 2023 r., stawia wiele wymogów przed zarządzającymi szpitalami. Na wprowadzenie wewnętrznych systemów monitorowania jakości ustawodawca daje czas podmiotom medycznym do 30 czerwca 2024r. Każdy szpital, aby móc udzielać świadczeń ze środków publicznych, będzie musiał uzyskać autoryzację od prezesa NFZ. Otrzyma ją ten podmiot medyczny, który prowadzi wewnętrzny system monitorowania jakości oraz realizuje świadczenia opieki zdrowotnej z zachowaniem warunków ich realizacji. Wiemy, że będziemy musieli spełnić przesłanki dotyczące pomieszczeń, sprzętu oraz personelu. Na pewno czeka nas remont laboratorium, musimy też dostosować blok operacyjny.

O potrzebie remontu laboratorium mówiło się od lat, ale blok operacyjny został zmodernizowany niedawno. Czy już będzie potrzebny remont?

W laboratorium nie ma wszystkich pracowni określonych przepisami. Nieprzypadkowe było wyprowadzenie poradni chirurgicznej do nowych pomieszczeń, żeby poprzez to działanie zwiększyć powierzchnię dla laboratorium. Będziemy się starać wykonać jak najwięcej prac we własnym zakresie, ale niektóre rzeczy, takie jak przebudowa instalacji elektrycznej, czy położenie tarkietu, będzie trzeba zlecić firmom zewnętrznym.

Co do bloku operacyjnego, to w latach poprzednich nie wszystko zostało zrealizowane tak, jak trzeba. Brakuje mechanicznej instalacji nawiewno-wywiewnej, która jest obowiązkowa i koniecznie musimy to zrealizować.

Co z oddziałami neonatologicznym, położniczym?

Oddział ginekologiczno-położniczy, bo taka jest nazwa, rozwija się i pracuje w części ginekologicznej. W ostatnim czasie udało się pozyskać kilku dodatkowych ginekologów zarówno do pracy na oddziale, jak i do poradni. Natomiast oddział neonatologii, na podstawie decyzji Wojewody Mazowieckiego, nie prowadzi działalności i jest zawieszony do 30 czerwca br. W związku z tym nie są przyjmowane pacjentki do porodów.

Czy kobiety będą znów mogły rodzić w sierpeckim szpitalu? Czy będzie pan dążył, żeby reaktywować te oddziały?

Piętnaście lat temu sam chciałem remontować i rozwijać oddział ginekologiczno położniczy, odział noworodkowy oraz trakt porodowy. Jednak obecnie sytuacja w zakresie porodów w kraju zmieniła się w sposób zasadniczy. Z różnych danych, w tym podawanych z NFZ, wynika, że jest około 20% mniej porodów rok do roku. Według konsultantów działających przy Wojewodzie Mazowieckim, aby oddział miał rację bytu, potrzeba minimum 400 porodów rocznie. Już kilkanaście szpitali w naszym województwie nie spełnia tego wymogu. Te oddziały są coraz bardziej nierentowne.

O tym, czy w sierpeckim szpitalu znowu odbywać się będą porody, zadecydują radni powiatowi, którzy staną przed pytaniem, czy stać nas na dokładanie milionów złotych co roku na jego funkcjonowanie. Osobiście chciałbym, żeby trendy w zakresie ilości    porodów w kraju, jak również w powiecie sierpeckim, powróciły do tych z lat poprzednich, lecz czy i kiedy uda się to zrealizować, nie wiem.

Od grudnia zaczął działać Zakład Opieki Leczniczej. Gdzie jest on umiejscowiony, ile obecnie jest w nim pacjentów? Czy istnieje możliwość zwiększenia liczby łóżek na tym oddziałach?

1 grudnia 2023 r. otworzyliśmy Zakład Opieki Leczniczej w części położniczej oddziału ginekologiczno-położniczego. Obecnie dysponujemy 18 miejscami, spośród których wszystkie są zajęte, a kolejka oczekujących długa. Widziałbym powiększenie tego oddziału do 35 łóżek, gdyż wymogi NFZ co do obsady personelu są takie same zarówno dla 18, jak i 35 łóżek. Czyli koszty mielibyśmy te same, a pozyskane przychody wzrosłyby prawie o drugie tyle. Kierownikiem oddziału jest magister pielęgniarstwa Łukasz Majerski. W ZOL pracują pielęgniarki, opiekunowie medyczni i salowe, a dodatkowo wspomaga ich dwóch lekarzy internistów, psycholog, a w razie potrzeby również lekarze z innych oddziałów w ramach konsultacji.

Czy istnieją problemy z lądowiskiem dla helikopterów koło szpitala?

Tak, dopóki nie zakończyliśmy remontu Centrum Rehabilitacji, nie mogliśmy podjąć żadnych działań w tej sprawie. Wystosowaliśmy pismo do Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jednak do chwili obecnej nie dostaliśmy odpowiedzi w przedmiotowej sprawie. Chcę, żeby lądowisko było czynne i służyło na potrzeby szpitala, gdyż czas w przypadku transportu medycznego często bywa kluczowy.

Czy pacjenci mogą liczyć na to, że w poradniach będą przyjmować specjaliści z zakresu urologii, okulistyki, laryngologii, stomatologii?

Niestety nie jest to prosta sprawa, ponieważ w całym kraju brakuje specjalistów. Nie ma w tej chwili szans na pozyskanie do pracy urologa, czy stomatologa ze względu na to, że w sektorze prywatnym tego typu specjaliści otrzymują o wiele większe stawki, aniżeli możemy zaproponować. W takich przypadkach, aby prowadzić daną poradnię, musielibyśmy dokładać z własnych środków, a na to nie stać szpitala. Udało się natomiast ponownie uruchomić poradnię dziecięcą, poradnię chorób wewnętrznych. Cały czas podejmujemy działania zmierzające do pozyskania lekarza specjalisty do poradni pulmonologicznej.

Mówił pan, że poradnia chirurgiczna została przeniesiona. Gdzie obecnie się znajduje? Czy nadal istnieje też możliwość skorzystania z porad ortopedów?

Poradnia chirurgiczno-ortopedyczna została przeniesiona do wyremontowanych pomieszczeń, gdzie w czasie COVID-19 znajdowała się izba przyjęć, a jeszcze wcześniej sale oddziału rehabilitacji. Własnym sumptem ją wyremontowaliśmy. Obecnie w skład poradni wchodzą cztery pomieszczenia: rejestracja, gabinet lekarski, gabinet zabiegowy i pomieszczenie socjalne. W tych samych pomieszczeniach po godz. 18.00 w dni robocze oraz w weekendy prowadzi swoją działalność Nocna i Świąteczna Pomoc Lekarska.

W ostatnim czasie nawiązałem współpracę z kilkoma specjalistami w zakresie ortopedii, m.in. prof. dr hab. Marcinem Domżalskim, kierownikiem Kliniki Ortopedii i Traumatologii z Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi, dzięki czemu udało się stworzyć zgrany zespół lekarzy. W najbliższych dniach zostaną rozdzielone na dwa osobne miejsca: poradnia chirurgiczna i poradnia ortopedyczna, dzięki czemu zwiększy się dostępność dla pacjentów.

Podczas otwarcia Centrum Rehabilitacji powiedział pan, że marzenia się spełniają. Jakie ma pan kolejne plany, które chciałby pan spełnić?

W 2006 r., kiedy byłem po raz pierwszy dyrektorem SPZZOZ, właściwie wszystkie  pomieszczenia szpitala wymagały remontu, brakowało sprzętu, były potężne problemy finansowe. Pomimo tego już wtedy miałem plany inwestycyjne, aby rozszerzyć bazę szpitala poprzez dodatkowe skrzydło, ale moja wizja była dużo skromniejsza niż nowo powstałe skrzydło, w którym powstało bardzo nowoczesne Centrum Rehabilitacji.

Pragnę i będę zmierzał wraz z całym personelem do tego, abyśmy wyrobili sobie odpowiednią markę, by nasz szpital stał na dobrym poziomie, z dobrym personelem i stanowił wizytówkę powiatu sierpeckiego.

Dziękuję za rozmowę