Zamknij

Sytuacja na rynku węgla ma ulec zmianie. Nie będzie już dodatku na zakup?

12:13, 10.09.2023 Źródło: wiadomości.radiozet.pl / Przygotowała Aleksandra Tyczkowska
Skomentuj Zdjęcie ilustracyjne. Fot.: pixabay.com/pl Zdjęcie ilustracyjne. Fot.: pixabay.com/pl

Minister klimatu i środowiska, Anna Moskwa, zapowiedziała, że rząd nie planuje dodatku węglowego. Zeszłej zimy Polacy mogli otrzymać 3000 zł na zakup opału, gdy ceny kilkukrotnie wzrosły. 

Miliony gospodarstw domowych skorzystały z pieniędzy na zakup węgla w ramach dodatku węglowego. Ceny tego surowca w 2022 roku kilkukrotnie wzrosły po wybuchu wojny w Ukrainie i wprowadzeniu embargo na import węgla z Rosji. Na zakup węgla trzeba było wtedy czekać kilka tygodni. 

Sytuacja w 2023 roku ma być znacznie lepsza i zdaniem minister klimatu i środowa, dostatek węglowy nie będzie już potrzebny. 

- W tym roku węgla nie zabraknie ani dla gospodarstw domowych, ani dla ciepłowni, ani dla energetyki. Są zapasy z ubiegłego roku. Jest dużo węgla polskiego jeszcze z ubiegłego sezonu, jest też importowany, otworzył się rynek prywatny – powiedziała Anna Moskwa w rozmowie z Radiem ZET. 

Minister dodała, że nie ma planów powtórzenia wypłaty świadczenia.

- Nie planujemy dodatku węglowego, bo ceny węgla się stabilizują. Gdyby doszło do jakichś zaburzeń na rynku – będziemy interweniować. Na dziś rynek się stabilizuje –  zapewniła Moskwa.

Na rynku brakowało kliku milionów ton węgla, którym Polacy ogrzewali domy. Stało się to po wprowadzeniu embargo na ten surowiec. Zaczął być sprowadzany z alternatywnych źródeł, ale po wysokich cenach. Czasem jednak nie udawało się zapewnić wystarczającej ilości węgla

- W 2022 roku kupiliśmy za granicą 20 mln ton węgla. Kupujemy prawie cała ropę naftową do Polski, 80 procent zużywanego w Polsce gazu ziemnego. Koszty tego są astronomiczne. Na paliwa kopalne wydaliśmy w 2022 roku za granicą 200 mld zł. To jest kwota, którą Polska w zeszłym roku wysłała za granicę, jak nie do ruskich oligarchów, to do arabskich szejków, na zakup czegoś, co bezzwłocznie spaliliśmy, puściliśmy z dymem i kupujemy następne. Podzielmy tę kwotę na 40 mln Polaków – to jest 5000 zł na osobę. To kompletne szaleństwo

- powiedział w podcaście Radia ZET dziennikarz Marcin Popkiewicz. 

(Źródło: wiadomości.radiozet.pl / Przygotowała Aleksandra Tyczkowska )

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

mr.Hydemr.Hyde

0 0

Węgiel był, ale został wykupiony przez szajki spekulantów, którzy wywindowali ceny do 4500 zł za tonę ekogroszku. Natomiast zakup węgla na PGG graniczył z cudem, za późno wprowadzono limity na zakup węgla dla klientów detalicznych. 18:11, 11.09.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%