Kto zabił światowej sławy pianistkę Izabelę Czerny? Podejrzane były trzy osoby. Sierpczanie pomogli znaleźć rozwiązanie kryminalnej zagadki. Jednak zanim do tego doszło, trzeba było odtworzyć wydarzenia z feralnego dnia.

Szalone nożyczki – to nazwa małego zakładu fryzjerskiego, mieszącego się w starej kamienicy. Jego właścicielem jest Antoni Grzebiński, który zatrudnia do pomocy Barbarę Markowską. Feralnego dnia w zakładzie pojawia się kilku klientów. Żona posła Helena Dąbek chce się uczesać przed wylotem do Paryża. Dominik Kowalewski postawia ogolić się, a Edward Wurzel siedzi w kącie, rozwiązuje krzyżówki i czeka na swoją kolejkę. W pewnym momencie w salonie pozostaje tylko pani Dąbek. Chwilę później słychać krzyk. Zabito właścicielkę kamienicy, znaną na całym świecie pianistkę Izabelę Czerny. Wyjaśnieniem sprawy zajmuje się dwóch policjantów: starszy inspektor Dominik Kowalewski i młodszy inspektor Michał. Rekonstrukcja tych wydarzeń odbyła się w sali widowiskowo-konferencyjnej Hotelu Skansen Conference &Spa w Sierpcu. Scena zmieniła się w salon fryzjerski. W role głównych bohaterów wcielili się znani aktorzy: Krzysztof Ibisz, Joanna Kupińska, Alan Andersz, Dominika Gwit, Maciej Wilewski, Przemysław Cypriański. Na widowni zasiadło ponad dwustu sędziów. To oni zdecydowali, kto zabił.

W księdze rekordów

Spektakl „Szalone nożyczki” jest wpisany od 1997 r. do Księgi Rekordów Guinnessa jako najdłużej grana bez przerwy sztuka (poza musicalami) na amerykańskich scenach. Jest wystawiany od ponad pięćdziesięciu lat w teatrach na całym świecie. Komedię napisał w 1963 r. Paul Pörtner. Utwór modyfikowany wielokrotnie nadal cieszy się niesłabnąca popularnością. Także w Polsce jest grany na wielu scenach. Do Sierpca zawitał Teatr Fabryka Marzeń by Kamila Polak.

- To było totalne zaskoczenie. Kiedy rozbłysły światła i inspektor stwierdził, że to my, publiczność, mamy rozwiązać zagadkę, zadawać pytania aktorom, byłam w szoku. Nie uczestniczyłam jeszcze w takim przedstawieniu, ale bawiłam się świetnie – stwierdziła sierpczanka.

Niektórzy wiedzieli już czego się spodziewać.

- Byłem już na tym spektaklu. Świetna obsada, a Dominika Gwit przecudowna. To głównie dla niej dziś przyszłam. Nie wiem tylko, jak można było ją wskazać jako morderczynię, przecież jej tak dobrze z oczu patrzy, nie mogłaby nikogo zabić – stwierdziła Monika.

Niespodzianki w przyszłym roku

Hotel Skansen Conference & Spa i Muzeum Wsi Mazowieckiej w tym roku rozpieszczały sierpczan, organizując wiele ciekawych przedsięwzięć kulturalnych. Były koncerty muzyczne, przedstawienia związane ze 100-leciem odzyskania niepodległości, sztuka teatralna. Również przyszły rok zapowiada się niezwykle ciekawie. Czym zaskoczą nas organizatorzy, przekonany się wkrótce.

MAT