Zamknij

My występujemy, państwu się podoba

10:48, 16.08.2019 A.M Aktualizacja: 10:53, 16.08.2019
Skomentuj

Legendy skansenów, demonów sanatorium i bogów rehabilitacji mogli usłyszeć widzowie, którzy przyszli na koncert Artura Andrusa „Sokratesa 18”.

 

W ramach cyklu Kolorowa scena dźwięku i obrazu w sali widowiskowej Hotelu Skansen Conference & Spa odbył się recital wyjątkowego artysty Artura Andrusa, który przyjechał do Sierpca, by zaprezentować program „Sokratesa 18”. Na początku Artur Andrus przedstawił konwencję występu, której nie zmienia od lat, bo zawsze się sprawdza: „my występujemy, a państwu się podoba”.

Podczas spotkania artysta zabrał w niezwykłą muzyczną podróż. Była piosenka turecka o „Cynicznych córach Zurychu”, a także piosenka z dedykacją dla niezwykłej kobiety Marii Czubaszek - „Baba na psy”. Był też utwór historyczny „Sen Leszka Czarnego”, którego autorem oprócz Artura Andrusa jest.. Anioł. Było też tłumaczenie jednego z chorwackich szlagierów lat 80. Tłumaczenie wykonane bez znajomości języka, bo co to za filozofia tłumaczyć, jak się język zna.

Podczas koncertu Artur Andrus zdradzał tajniki dobrych występów. Jedną z naczelnych zasad jest podlizywanie się publiczności. Artysta powinien przynajmniej raz powiedzieć ze sceny „kocham was”.

Kabareciarz bawił opowieściami o inspiracjach, które sprawiają, że pisze piosenki. Życie samo tworzy takie scenariusze, że nikt nie byłby ich w stanie wymyślić. Dzięki ogłoszeniom drobnym i horoskopom udało mu się stworzyć nowy, nietypowy gatunek liryczny - erotyk drobny. A tuż przed występem powstał wiersz, w którym główną rolę odegrał zespół karczemny w sierpeckim skansenie.

Przez cały czas trwania występu nie milkły salwy śmiechu i oklaski. Publiczność nagrodziła wykonawców owacjami na stojąco. Po koncercie można było zdobyć autograf Artura Andrusa, a także chwilę z nim porozmawiać.

- W Sierpcu nie jestem pierwszy raz. Skansenu nie miałem okazji zwiedzać, przejeżdżając koło płotu z zazdrością patrzyliśmy na ludzi, którzy sobie bryczkami jeździli. Kiedyś na pewno przyjedziemy z dużo większym zapasem czasu, by zobaczyć skansen – powiedział Artur Andrus.

Z Arturem Andrusem wystąpił zespół w składzie Wojciech Stec (fortepian, gitara), Łukasz Borowiecki (kontrabas, akordeon), Łukasz Poprawski (saksofony, klarnet), Paweł Żejmo (perkusja).

\

(A.M)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%