Po raz drugi w Ośrodku Wypoczynkowym w Szczutowie można było podziwiać najlepszych polskich windsurfingowców. Na Jeziorze Urszulewskim rozegrano Regaty Windsurfingowe Urszulewski Cup w ramach pucharu Polski.
Organizatorem zawodów była firma Usługi Turystyczne Marek Gajdka. Patronat objęli poseł na sejm RP Waldemar Olejniczak, Starostwo Powiatowe w Sierpcu i Gmina Szczutowo. Fundatorem nagrody głównej była firma Paweł Sołdański Usługi Remontowo-Budowlane. Nad bezpieczeństwem czuwali ratownicy WOPR Płock.
Mistrzowie i uczniowie
Komandorem i pomysłodawcą organizacji regat na Jeziorze Urszulewskim był Artur Manelski, mieszkaniec Urszulewa.
- Odbywały się tutaj regaty jachtów, więc pomyślałem, że warto byłoby dołączyć też windsurfingowców. Cieszę się, że w tym roku przyjechał mistrz świata z 2019 r. Max Wójcik, mistrz świata w kategorii Masters z 2013 r. Paweł Gardasiewicz – stwierdził komandor.
Zawody trwały dwa dni. Czterdziestu czterech zawodników rywalizowało w klasach sportowych RCB oraz techno293. Odbyło się siedem wyścigów. W klasie RCB wygrał Max Wójcik z SKŻ Ergo Hestia Sopot, który swoją przygodę z deską rozpoczął, jak sam się śmieje, jeszcze w życiu płodowym, bowiem jego mama była jedną z pierwszych Polek, które ścigały się w klasie windsurfer.
- Wszyscy jesteśmy spragnieni zawodów. Przez koronawirusa nie było prawie żadnych wyścigów w tym roku. Dopisała pogoda. Zwykle zawody odbywają się kilka kilometrów od brzegu i właściwie kibice nie mogą obserwować naszych zmagań. W Szczutowie start i meta były usytuowane tuż przy molo, więc wszyscy mogli obserwować nasze zmagania. Koniecznie muszę pochwalić organizatorów. Rozpieszczali nas – stwierdził Max Wójcik.
Drugie miejsce zajął Paweł Gardasiewicz z YKP Warszawa, a trzeci był Artur Manelski z DKŻ Dobrzyń.
- W tym roku obchodzę okrągłą rocznicę, minęła właśnie dekada, jak zacząłem się ścigać. Do tej pory nie udało mi się wygrać z Maxem, a w Szczutowie po raz pierwszy dokonałem tego i to w kilku wyścigach. Zawody były bardzo wyrównane i walka toczyła się do samego końca. Każdy z nas mógł zwyciężyć. Różnice były jednopunktowe – powiedział Artur Manelski.
W klasie techno293 zwyciężył Hugo Campistro, druga była Zofia Zarzecka, a trzecia Aleksandra Campistro. Cała trójka reprezentowała YKP Warszawa.
Na Jeziorze Urszulewskim pływali mistrzowie, ale też amatorzy.
- Zacząłem pływać dwa lata temu, tak zupełnie rekreacyjnie. Całe wakacje spędzam nad jeziorem. Po raz pierwszy pływałem z mistrzami. To jest niesamowite doświadczenie – stwierdził Jakub Gajdka, czternastoletni sierpczanin.
Jachtowe regaty
Ciasno zrobiło się na Jeziorze Urszulewskim pierwszego dnia, bo oprócz windsurfingowców swoje zawody rozgrywały jachty, które ścigają się w ramach Cyklicznych Regat o Puchar Jeziora Urszulewskiego. Pierwsze miejsce wywalczyła załoga Sunshine, drugie Fenixa, a trzecie Wikinga.
Puchary i nagrody dla najlepszych wręczali poseł Waldemar Olejniczak, starosta sierpecki Mariusz Turalski i jeden ze sponsorów imprezy prezes OSM Sierpc Grzegorz Gańko.
https://ekstrasierpc.pl/pl/fotorelacje/sport/regaty-windsurfingowe-urszulewski-cup/1171,1
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ekstrasierpc.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz