Są takie zawody, w których wynik ma mniejsze znaczenie, dużo bardziej liczy się udział. Do takich imprez zalicza się Bieg Powstania Warszawskiego, który w tym roku odbył się już po raz dwudziesty dziewiąty.
Ponad jedenaście tysięcy osób pobiegło ulicami Warszawy, oddając w ten sposób hołd powstańcom i mieszkańcom stolicy, bohaterom wydarzeń sprzed 75 lat. Jako pierwsi na trasę wyruszyli biegacze, którzy zmagali się z dystansem 5 km. Przed startem o godzinie 20.30 odśpiewano „Rotę”. Wśród tych, którzy minęli linię mety, był Kazimierz Goczyński z TKKF „Kubuś”. Od wielu lat bierze udział w tym szczególnym biegu. W klasyfikacji generalnej był 1214, w kategorii wiekowej M60 - szesnasty. Jego czas to 27 minut i 30 sekund.
Przed startem biegu na 10 km zaśpiewano „Mazurka Dąbrowskiego”. Deszcz i burza towarzyszyły biegaczom. Na trasie rozstawiono zapalone znicze, było słychać odgłosy powstańczych walk oraz piosenki, które towarzyszyły walczącym w 1944 roku.
Ten dystans pokonała trójka sierpczan. Waldemar Goczyński (TKKF „Kubuś”) był 506 zawodnikiem na mecie. Zajął szesnaste miejsce w kategorii M40. Jego czas to 43 minuty 40 sekund.
Tomasz Sulkowski był 3128. W kategorii M40 uplasował się na 797 miejscu. Pokonanie 10 km zajęło mu 54 minuty i 15 sekund.
Krzysztof Urbański, reprezentujący klub Złote Nogi Sierpc zajął 3190 miejsce w klasyfikacji generalnej, 594 miejsce w kategorii M20. Jego czas to 54 minuty i 26 sekund.
Fot. archiwum Kazimierza Goczyńskiego
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz