W setną rocznicę urodzin Mieczysława Lecha Żmijewskiego w Liceum Ogólnokształcącym im. mjra Henryka Sucharskiego odbyła się urodzinowa uroczystość, podczas której wspominano trenera, nauczyciela, wychowawcę wielu pokoleń sierpczan.

Lech Żmijewski urodził się 12 stycznia 1923 r. w Sierpcu. Ukończył Szkołę Podstawową nr 1 i do wybuchu II wojny światowej był uczniem Gimnazjum Koedukacyjnego im. Prezydenta Ignacego Mościckiego. W czasie okupacji pracował w sierpeckim obozie pracy, tzw. gęsiarni, a później w niemieckim sklepie żelaznym i fabryce wojskowej. W 1944 r. wraz z całą załogą został wywieziony w Sudety. Po wojnie wrócił do Sierpca i zdał maturę. W 1948 r. rozpoczął pracę w Powiatowym Inspektoracie Kultury Fizycznej. Na początku lat pięćdziesiątych zdobył na AWF uprawnienia do nauczania wychowania fizycznego. Zaczął pracę w LO. W 1966 r. został zastępcą dyrektora. Od początku swojej pracy był związany z wtedy jeszcze Szkolnym Kołem Sportowym Mazur. Wspólnie z Tadeuszem Szałkuckim zorganizował Międzyszkolny Klub Sportowy „Mazur” z sekcjami lekkoatletyczną, piłki ręcznej chłopców i dziewcząt. Szczypiorniak dziewcząt był największą pasją. Wychował wiele pokoleń młodych piłkarek ręcznych. Z okazji 100-lecia Liceum hali sportowej nadano imię profesora Mieczysława Lecha Żmijewskiego.

Pamiętając o jego dokonaniach, wychowankowie, koledzy, rodzina przyszli do sierpeckiego liceum, by wspominać profesora. Uroczystość poprowadzili Alicja Wawrocka-Świeczkowska — wicedyrektor LO oraz Piotr Tyndorf — prezes MKS Mazur. Przed halą otwarto wystawę poświęconą trenerowi. Znalazły się na niej odznaczenia, nagrody, puchary i zdjęcia. Później przyszedł czas na wspomnienia. Przemowy były pełne humoru, ale też chwil wzruszeń i zadumy.

Pokaz zdjęć został uzupełniony komentarzem Jerzego Listkowskiego, ucznia, a później kolegi po fachu Lecha Żmijewskiego. Uroczystość uświetniły występy Agaty Okońskiej i Aleksa Góreckiego.