Groźny pożar wybuchł w starym budynku na rogu ul. Płockiej i św. Wawrzyńca w Sierpcu. Spaliło się pomieszczenie z maszynami do gier. Potwierdziły się przypuszczenia, że ogień nie był przypadkowy.
W niedzielę nad ranem, 12 marca 2023 r., sierpeccy strażacy zostali zadysponowani do pożaru budynku wielorodzinnego w Sierpcu. Na miejsce przybyły trzy zastępy z JRG w Sierpcu i trzy zastępy z OSP w Goleszynie, Dziembakowie i Lelic.
Akcja strażaków
Kierujący działaniem ratowniczym ustalił, że ogień całkowicie obejmował pomieszczenie na parterze domu, w którym znajdowały się automaty do gry. Dzięki sprawnym działaniom strażaków ten niebezpieczny pożar nie rozprzestrzenił się na inne części budynku i został szybko ugaszony.
— Podczas działań ewakuowanych zostało 10 osób. Na szczęście nikt z lokatorów nie ucierpiał. Prawdopodobną przyczyną powstania pożaru było podpalenie — poinformował zaraz po zdarzeniu bryg. Waldemar Goczyński z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sierpcu.
Przegrał duże pieniądze
Na miejscu pojawili się także policjanci, którzy pomogli w ewakuacji mieszkańców kamienicy. Funkcjonariusze przystąpili do ustalania przyczyn pożaru. Zebrane informacje wskazywały, że było to podpalenie.
— Policjanci natychmiast rozpoczęli ustalanie przebiegu zdarzenia, co doprowadziło ich do mężczyzny, który był sprawcą pożaru. Jak się okazało, frustracja mężczyzny spowodowała, że dopuścił się tak niebezpiecznego czynu. Po tym, jak przegrał na maszynach kilkadziesiąt tysięcy złotych, kupił na pobliskiej stacji paliw substancję łatwopalną, po czym wrócił do miejsca, gdzie stracił swoje pieniądze. W pomieszczeniu rozlał ciecz i ją podpalił. Nie zachował jednak ostrożności i w wyniku tego zajęło się również jego ubranie wierzchnie. Mężczyzna w płonącej odzieży wskoczył do pobliskiej rzeki — poinformowała oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sierpcu asp. Katarzyna Krukowska.
34-letni mieszkaniec Sierpca po kąpieli w rzece poszedł do swojego kolegi. Ten, widząc w jakim stanie jest jego znajomy, wezwał pogotowie. Okazało się, że obrażenia sprawcy podpalenia były poważne. Został przewieziony do specjalistycznego szpitala zajmującego się oparzeniami.
Gdy tylko stan zdrowia mężczyzny się poprawi, odpowie za swoje czyny. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ekstrasierpc.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz