Pierwsze głosowania radni miejscy mają już za sobą. Wybrano przewodniczącego i wiceprzewodniczących, chociaż pełnej zgodności w Radzie nie było. Nie zabrakło też odrobiny sarkazmu i elementów humorystycznych.

Sesję otworzyła radna seniorka – Barbara Gil. Przy wręczaniu zaświadczeń o wyborze na stanowisko radnego i głosowaniach jawnych pomagał jej najmłodszy w Radzie. „Juniorem” wśród rajców okazał się Piotr Rzeszotarski.

Ślubuję...

Zanim radni mogli podejmować jakiekolwiek decyzje, musieli złożyć ślubowanie.

- Wierny Konstytucji i prawu Rzeczypospolitej Polskiej ślubuję uroczyście obowiązki radnego sprawować godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro mojej gminy i jej mieszkańców – przyrzekali radni.

Większość oprócz słowa „ślubuję” dodawała także formułę „tak mi dopomóż Bóg”. Bez uwag i jednogłośnie przeprowadzono pierwsze głosowania nad porządkiem obrad i regulamin wyboru władz Rady. Trochę czasu schodziło nad głosowaniami jawnymi. Rada Miejska nie jest zaopatrzona jeszcze w odpowiedni sprzęt i każdy radny musiał powiedzieć, czy jest za przyjęciem uchwały, przeciw, czy się wstrzymał. Ale już tę sesję można było śledzić na żywo w internecie.

Przewodniczący i wiersz

Padła tylko jedna kandydatura na przewodniczącego Rady Miejskiej. Waldemar Frydrychowicz zaproponował Dariusza Malanowskiego, który w poprzedniej kadencji pełnił funkcję wiceprzewodniczącego. Radny Waldemar Frydrychowicz uznał, że to odpowiedni kandydat na to stanowisko. Pozostali radni w większości podzielili jego zdanie. Za wyborem głosowało czternastu radnych, jeden był przeciw.

Przekazując prowadzenie obrad nowemu przewodniczącemu, Barbara Gil jeszcze na chwilę pozostała przy głosie, wracając do swojego miejsca przy stole radnych.

- Siedzę w tym miejscu od wielu lat. Patrzę i słucham, słucham i patrzę na samorządowy świat. A to jest moje krzesło, moje krzesełeczko, siedzę sobie w tym miejscu od wielu lat, zmienił się burmistrz, zmienił się w radzie skład, a to moje krzesło, moje krzesełeczko i ja - brzmiał fragment wiersza, który na pierwszą sesję Rady Miejskiej napisała radna Barbara Gil.

Ilu wiceprzewodniczących?

W statucie Rady Miejskiej zapisano, że może być jeden lub dwóch wiceprzewodniczących Rady. Piotr Rzeszotarski zaproponował, aby było ich dwóch, bo obaj są potrzebni. Tylko radny Paweł Grabowski nie do końca podzielał tę opinię i wstrzymał się od głosu. Pozostali rajcy uważali, że dwóch wiceprzewodniczących jest niezbędnych. Kandydatów zgłoszono trzech. Jako pierwszego Maciej Malanowski zaproponował Waldemara Frydrychowicza. Wojciech Skorłutowski wysunął kandydaturę Zbigniewa Długokęckiego. Okazało się, że jest jeszcze jeden kandydat, a właściwie kandydatka do objęcia funkcji wiceprzewodniczącej. Barbarę Gil zgłosił Jerzy Stachurski.

W głosowaniu tajnym jedenaście głosów uzyskał Waldemar Frydrychowicz, dziesięć – Zbigniew Długokęcki, a pięć Barbara Gil. Panowie zostali zatem wiceprzewodniczącymi Rady.

Burmistrz i Victorie

Zaprzysiężony został również obejmujący na drugą kadencję stanowisko Burmistrza Miasta Sierpca Jarosław Perzyński. Podziękował wszystkim, którzy wzięli udział w wyborach samorządowych. Pogratulował nowo wybranym radnym i podziękował tym, z którymi współpracował w poprzedniej kadencji. Nie zabrakło też podziękowań dla rodziny. Burmistrz wyznaczył też cele na najbliższe lata. Za priorytetowe wyzwanie uznał budowę dróg, pozyskiwanie nowych miejsc pracy, budowę domów komunalnych. Wspomniał również o obchodach 700-lecia otrzymania praw miejskich przez Sierpc.

Zgromadzeni na sali gratulowali radnym i burmistrzowi nowych funkcji. Specjalne statuetki w kształcie Victorii dla radnych i burmistrza przygotował Kazimierz Czermiński.