Zamknij

Mleko prosto od krowy — wizyta w oborze w Mańkowie

13:35, 19.11.2021 . Aktualizacja: 09:00, 21.11.2021
Skomentuj

 

 

Komputer w oborze? Jeszcze na początku wieku wydawałoby się, że to niemożliwe. Ale czasy się zmieniają. W niepamięć odchodzą brudne krowy i blaszane wiaderka, do których spływało ręcznie dojone mleko. Automatyzacja i roboty wkroczyły do polskich obór.

 

Krajowy Związek Spółdzielni Mleczarskich, Związek Rewizyjny jest organizatorem kampanii  „Mleko — dobry wybór” sfinansowanej z Funduszu Promocji Mleka.

— Mleko i produkty mleczne ze względu na swój skład powinny znaleźć  się w diecie każdego człowieka. Od kilku lat realizujemy programy związane z produkcją mleka i wyrobów mleczarskich. Jesteśmy jako Polska dużym producentem mleka. Namawiamy konsumentów, żeby jedli doskonałe polskie produkty mleczarskie — mówi Waldemar Broś, prezes Zarządu Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich, Związku Rewizyjnego.

 

Roboty w oborze

Skąd się bierze w naszych domach mleko? Młodsi mieszkańcy miast twierdzą, że z kartonika, który kupuje się w sklepie. Ciut starsi pamiętają z pobytu na wsi obory, w których stały krowy, a rolnik szedł rano i wieczorem z blaszanym wiaderkiem, by ręcznie je wydoić. Niektórzy słyszeli o elektrycznych dojarkach. Dziś krowy dojone są przez roboty.

Jeden z programów w ramach kampanii „Mleko — dobry wybór”  został nagrany w rodzinnym gospodarstwie państwa Wilamowskich w Mańkowie, gmina Zawidz.

— Wybraliśmy gospodarstwo państwa Wilamowskich, bo jest nowoczesne, przestrzegające wszystkich procedur, związanych zarówno z uprawą zbóż na paszę, ale i samą produkcją mleka. Produkcja mleka jest tu bardzo higieniczna/ Wybierając to gospodarstwo, chcemy przekonać konsumentów, że od samego początku, od produkcji mleka surowego do przetwórstwa, spełniamy wszelkie kryteria i wymogi związane z bezpieczną produkcją żywności — stwierdził Waldemar Broś.

W gospodarstwie państwa Wilamowskich jest około 180 krów. Cztery lata temu została wybudowana wielostanowiskowa obora.

— Spełnia ona wymogi Unii Europejskiej dotyczące dobrostanu zwierząt. Jest odpowiednia wentylacja i legowiska dla krów. Mamy wydzieloną porodówkę, izolatkę, miejsce dla cieląt. Zwierzęta same decydują o tym, kiedy chcą jeść i pić, kiedy odpoczywać, a kiedy być dojone — opowiadał Wojciech Wilamowski.

W oborze w razie awarii prądu są agregaty prądotwórcze.

 

Dojenie na żądanie

W oborze w Mańkowie pozyskiwanie mleka odbywa się za pomocą trzech robotów udojowych. Każda krowa ma swój responder służący do identyfikacji oraz przesyłania danych do komputera.

— Krowa, która chce być wydojona, udaje się do robota. Musi przejść przez bramkę segregacyjną. Gdy już zostanie wpuszczona, jej wymiona są czyszczone, a następnie podłączone zostają kubki udojowe. Przez cały czas dojenia czujniki przepływu monitorują ilość mleka. Dzięki temu zapobiega się sytuacji, w której dojarka wciąż zasysa, chociaż w danej części wymienia nie ma już mleka, jak też pozostawianiu mleka w wymieniu w zbyt dużej ilości. Po zakończeniu poboru mleka kubki są zdejmowane, a strzyki wymion dezynfekowane przez spryskanie specjalnym płynem — mówił Wojciech Wilamowski.

W czasie dojenia krowy są dokarmiane paszą w zależności od wydajności mlecznej. Sprawia to, że są spokojniejsze. Mleko pompowane jest do chłodni, tam ulega schłodzeniu. Jest to obieg zamknięty. Z zakładu mleczarskiego przyjeżdża specjalna cysterna i odbiera produkt.

 

Mimo automatyzacji nadal potrzebny jest człowiek

— Możemy zobaczyć wszystko, co dzieje się w oborze na monitorach komputera. Mamy także aplikacje w komórkach. Kiedy dzieje się coś niepokojącego, system wysyła nam wiadomości. Nie oznacza to jednak, że nas w oborze nie ma. Często bywa tak, że jakąś sztukę trzeba dognać do doju, bo sama do robota nie poszła. Trzeba obserwować stado, czy coś złego się nie dzieje, bo nie o wszystkim system nam powie, a i pogłaskać, poklepać krowę też nie zaszkodzi — powiedział Arkadiusz Wilamowski.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%