W ramach trwającej kampanii wyborczej Sierpc odwiedził wicepremier Jacek Sasin. Spotkał się z mieszkańcami powiatu. Przekonywał do wzięcia udziału w wyborach prezydenckich i oddania głosu na Andrzeja Dudę.

Spotkanie odbyło się na parkingu przed Centrum Kultury i Sztuki w Sierpcu. Wicepremiera powitał starosta sierpecki Mariusz Turalski. Wizyta rozpoczęła się od złożenia kwiatów pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego.

Wybierzmy dobrą Polskę

Wicepremier mówił o drugiej turze wyborów prezydenckich.

- W tych wyborach będziemy decydować, czy wybierzemy Polskę, która będzie Polską zgodnej współpracy rządu, prezydenta, większości parlamentarnej, które to ośrodki władzy będą nastawione na to, by wspólnie realizować dobry program dla Polski, czy wybierzemy taki model władzy, gdzie prezydent jest przeciw, prezydent jest anty – mówił wicepremier.

Jacek Sasin twierdził, że wybór prezydenta będzie też wyborem kierunku, w jakim pójdzie Polska. Porównywał dwóch kandydatów. Mówił, że głosując w niedzielnych wyborach, odpowiemy na pytanie: czy chcemy kontynuacji „tej dobrej polityki, która od pięciu lat w przypadku prezydenta i ponad czterech i pół roku w przypadku rządu jest polityką realizowaną dla Polaków”. Wspominał też, że to nie PiS dzieli. Wicepremier zachęcał do głosowania na kandydata Prawa i Sprawiedliwości.

- Wybierzmy Andrzeja Dudę na prezydenta. Wybierzmy dobrą przyszłość dla Polski – powiedział Jacek Sasin.

Wicepremier mówił też o dotacjach, które otrzymały samorządy w ramach tarczy antykryzysowej. Wręczył symboliczną promesę na ponad 6 mln złotych staroście Mariuszowi Turalskiemu. Włodarz powiatu przypomniał, że to dzięki inicjatywie legislacyjnej prezydenta Andrzeja Dudy pieniądze te mogą trafić do samorządu. Mariusz Turalski również zachęcał do głosowania na kandydata Prawa i Sprawiedliwości.

Nie wszyscy na tak

Na spotkanie przyszli nie tylko popierający PiS. Nie wszyscy zgadzali się z wypowiedziami ministra Sasina. Były głosy sprzeciwu. Młoda kobieta stanęła z transparentem będącym protestem przeciwko rządzącej partii. Nie zakłócono jednak przebiegu wizyty.