Zamknij

Sierpc w epoce pary

13:25, 16.12.2019 A.M Aktualizacja: 03:45, 17.12.2019
Skomentuj

 

 

8 kwietnia 1915 r. to ważna data w historii Sierpca. Tego dnia pierwsza linia kolei, co prawda wąskotorowej, dotarła do naszego miasta. W przyszłym roku będziemy obchodzić sto piątą rocznicę tego wydarzenia. W tym roku mieliśmy okazję bliżej poznać historię kolejnictwa w Sierpcu.

 

Pracownia Dziejów Miasta Sierpc zorganizowała w Centrum Kultury i Sztuki niezwykłą wystawę, którą w ciągu kilku dni obejrzały tłumy ludzi. Pociąg, lokomotywa, stacja – to słowa, które nadal elektryzują wiele osób. Tę fascynację wykorzystali Michał Weber i Adrian Gabryś z Pracowni.

- Zauważyłem, że temat ten wzbudza wielkie zainteresowanie. Bardzo dużo osób przychodzących do nas wspominało, przekazywało eksponaty, dzieliło się swoimi uwagami. To państwa zasługa, że wystawa „Sierpc w epoce pary” powstała – mówił podczas otwarcia dyrektor Michał Weber.

Na ścianach zawisły zdjęcia i mapy. Znalazło się też miejsce na historię sierpeckiej kolei: od tej wąskotorowej, przez budowę stacji w 1924 r., lata świetności po II wojnie światowej i powolnego upadku.

Na stole przykrytym materiałem z charakterystycznym nadrukiem PKP znalazł się telefon polowy, używany też przez kolejarzy i numer Przyjaciółki na okładce którego jest lokomotywa. Udało się odnaleźć nie tylko stare pieczątki, ale specyficzną butelkę z klejem. Ozdobą stołu była książka „Vademecum maszynisty”

Wystawiano mundury kolejarzy, lampy, wśród których znalazła się nawet lampa naftowa, sygnalizująca koniec pociągu.

Największą uwagę najmłodszych zwiedzających przykuło stanowisko do samodzielnego prowadzenia pociągów. Trochę starsi z uznaniem patrzyli na profesjonalną makietę wąskotorową w skali 1:87, wykonaną przez Jarosława Ruszkowskiego. Makieta ta zajęła drugie miejsce w XVIII Mistrzostwach Polski Modeli Kolejowych. Można było stać i długo oglądać przejeżdżający przez most nad rzeką Cisną pociąg. Wszystkie szczegóły zostały dopracowane do perfekcji: drzewa, ptaki, ludzie siedzący na stacjach i czekający na odjazd.

- Gratuluję pomysłu. Efekt końcowy przerósł moje wyobrażenia. Wychowałam się na PKP. Wielokrotnie przemierzałam pociągami drogę do Torunia, Płocka, Warszawy, Brodnicy. Dziś znów poczułam się młoda. Tłok był jak na dworcu w starych dobrych czasach – stwierdziła z uśmiechem jedna z sierpczanek.

(A.M)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%