W godzinie „W” czas się zatrzymuje. Tak było 1 sierpnia 1944 roku w Warszawie i tak samo było 1 sierpnia 2025 roku w Sierpcu. Bo dziś wolność mamy. A obowiązek – pamiętać. Nie tylko o powstańcach. O ludziach. O mieście. O tych, którzy walczyli, ginęli i po prostu – próbowali przeżyć.
„Trzeba nam teraz umierać, by Polska umiała znów żyć” – pisał Krzysztof Kamil Baczyński, poeta i żołnierz, który zginął w czwartym dniu powstania warszawskiego. Nie tylko on. Szacuje się, że życie straciło od 180 do 200 tysięcy osób. Młodych, starych, powstańców, cywili. Wielu nikt nie pamięta, bo ginęły całe rodziny, mieszkańcy domów. Nie było już komu ich szukać... W 81. rocznicę powstania warszawskiego Sierpc po raz kolejny oddał hołd powstańcom i mieszkańcom stolicy 1944 roku.
Marsz Pamięci
Już od kilku lat obchody rocznicy wybuchu powstania warszawskiego w Sierpcu rozpoczynają się od Marszu Pamięci. Do przejścia jest symboliczne 1944 metry. Uczestnicy spotkali się na stadionie miejskim. Na początku stanęła Miejska Młodzieżowa Orkiestra Dęta OSP w Sierpcu pod batutą Macieja Gorczycy. Jak zwykle, nie zabrakło zuchów i harcerzy. Nieśli sztandar sierpeckiego Hufca oraz flagi: biało-czerwoną, biało-czerwoną z wymalowanym symbolem Polski Walczącej, województwa mazowieckiego i miasta Sierpca. Byli przedstawiciele władz samorządowych, służb mundurowych, placówek oświatowych, kulturalnych, zakładów pracy, mieszkańcy. Niektórzy specjalnie na tę okazję założyli biało-czerwone opaski lub koszulki z powstańczymi nadrukami. Śpiewając powstańcze piosenki, wspominali bohaterów tamtych czasów.
– Pamiętam czasy, kiedy nie obchodziło się tej rocznicy. Pamiętam łzy mojej babci, gdy wspominała swoją kuzynkę. Nigdy nie znaleziono jej ciała. Może spoczywa gdzieś pod murami dzisiejszych wieżowców, a może rozerwało ją na strzępy. Nie wyobrażam sobie, że mnie by tu dziś nie było. Mogę i muszę. Chcę pamiętać – powiedziała sierpczanka.
Dla uczestników były pamiątkowe medale. Nad bezpieczeństwem czuwali policjanci. Marsz Pamięci był dofinansowany ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego.
Polegli na polu chwały
Uroczystość przy pomniku „Żołnierzom Września 1939 roku i Armii Krajowej w hołdzie” rozpoczęła się od wycia syren, które zabrzmiały dokładnie o 17:00. 81 lat temu to była godzina „W”, godzina wolności, nadziei. – Dziś, w 81. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego, stajemy do uroczystego apelu pamięci u stóp pomnika poświęconego żołnierzom Armii Krajowej w Sierpcu, aby przywołać pamięć żołnierzy podziemia niepodległościowego walczących o wolną i niepodległą ojczyznę. Niech ich postacie i czyny, utrwalone w historii i tradycji oręża polskiego, będą dla nas i przyszłych pokoleń Polaków przykładem patriotyzmu, miłości do ojczyzny oraz gotowości do służby w jej obronie. Chwała bohaterom – odczytał apel pamięci prowadzący uroczystość Krzysztof Kosiorek.
W imieniu podporucznik Leokadii Koszalskiej – sanitariuszki podczas powstania – znicze zapalili Krystyna, Jan i Jarosław Koszalscy. W imieniu rodziny Barbary Korcz, uczestniczki powstania warszawskiego, hołd oddał Jakub Grodzicki.
Następnie wiązanki i znicze składali m.in. starosta Przemysław Burzyński, wicestarosta Piotr Rzeszotarski, przewodniczący Rady Powiatu Sierpeckiego Jerzy Stachurski wraz z radnymi, burmistrz Jarosław Perzyński z radnymi Rady Miejskiej, przedstawiciele gminy Mochowo, Szkoły Podstawowej nr 2 im. Armii Krajowej w Sierpcu, służb mundurowych, szkół, instytucji kultury, jednostek miejskich i powiatowych, stowarzyszeń, organizacji społecznych, spółek miejskich, związków zawodowych oraz licznie przybyli mieszkańcy.
Wartę przy pomniku zaciągnęli żołnierze kompanii honorowej 2. Ośrodka Radioelektronicznego z Przasnysza.
Powstańcze losy
Pracownia Dokumentacji Dziejów Miasta Sierpc zaprezentowała tablice ze wspomnieniami o uczestnikach powstania warszawskiego związanych z ziemią sierpecką. Wnuk Bronisława Dylaka, żołnierza 101. plutonu ze Starego Miasta, przekazał pamiątki po swoim dziadku.
– Nie wiedziałem, że dziadek był powstańcem. W domu się o tym nie mówiło. Odkryłem przypadkiem jego historię – powiedział mężczyzna.
Dyrektor Pracowni Michał Weber przybliżył historię dwóch osób, które walczyły w powstaniu warszawskim. – Kolejnej rocznicy nie doczekał Tadeusz Kowalski, ps. „Heniek”, „Barograf”, urodzony w Sierpcu. Zmarł pięć miesięcy temu, miał 98 lat. W latach trzydziestych wyjechał z rodziną do Warszawy. W czasie okupacji działał w Szarych Szeregach, uczył się na tajnych kompletach, a tuż przed wybuchem powstania dołączył do batalionu samolotowego Armii Krajowej. Mówił, że fascynowało go lotnictwo – i to, że będzie mógł walczyć o wolność – opowiadał Michał Weber.
W Muzeum Powstania Warszawskiego zachowały się wspomnienia „Heńka”: o głodzie, kawałkach chleba zdobywanych w czasie wypadów, o baraninie gotowanej przez rosyjskiego jeńca – „nie do pogryzienia” – i o starym rosyjskim karabinie kupionym z pięcioma nabojami. Powstaniec opowiadał też o wrześniu 1944 roku, kiedy wrócił do domu, a na podwórku stał niemiecki czołg z dywizji Hermann Göring. Młodzi esesmani spali przy nim w nocy. Gdy dzielnicę otoczyli Niemcy, kazali wszystkim mężczyznom udać się na stację. On poszedł do straży pożarnej – naiwnie wierząc, że jako strażak będzie potrzebny. Został wywieziony do obozów na terenie Niemiec.
Michał Weber przytoczył także historię Krystyny Ossowskiej-Cypryk, urodzonej w 1925 roku w majątku ziemskim w Wymyślinie – dziś to ulica Staszica. Po wrześniu 1939 roku jej rodzinę wyrzucono z domu. Po wielu tułaczkach trafiła do Warszawy. Walczyła w Śródmieściu Południowym, była ostrzeliwana w czasie przejścia przez Aleje Jerozolimskie, trafiła do Prudentialu, pracowała w stołówce, opiekowała się powstańcami przechodzącymi kanałami.
Jej wspomnienia są dostępne w archiwum Muzeum Powstania Warszawskiego. To poruszające relacje: – Stale byłam na odkrytej przestrzeni, czasem w podwórkach domów, w bramach. Tylko raz w czasie przejścia przez ulicę Sienną, ponieważ było silne bombardowanie, schroniłam się w piwnicy domu, w którym stacjonowała jednostka wojskowa. Na ten właśnie dom spadło pięć bomb, na szczęście niewypałów, i tylko zasypały całkowicie wyjścia. Ciemno, moc gruzu. Jakoś odkopaliśmy się, ale od tej pory wolałam otwartą przestrzeń – opowiadała. Krystyna Ossowska-Cypryk ma dziś 100 lat. Pracowała na Politechnice Warszawskiej jako mikrobiolożka. Żyje. Pamięta. To, co opowiedziała, to nie historia z filmu. To dramat człowieka, który chciał tylko przeżyć, wrócić do domu, ale widział, jak domy płoną jeden po drugim. – Strasznie mi było żal opuszczać Warszawę, to znaczy był okropny moment palenia domów, palenia naokoło. Bardzo ten moment przeżyłam, bo wydawało mi się, że nie wrócę. Ale zaraz po tym momencie, kiedy otworzyły się możliwości powrotu do Warszawy, to jak najszybciej byłam jedną z pierwszych… – wspominała pani Krystyna.
Piknik w parku
Jak co roku, w parku im. gen. Władysława Andersa odbył się powstańczy piknik. Miejska Biblioteka Publiczna przygotowała kącik dla najmłodszych. Wystąpiła Karolina Nowakowska, która zaśpiewała m.in. „Dziewczynę z granatem”. To piosenka, która powstała na potrzeby filmu „Czas honoru”, jednak jej autorom udało się przybliżyć chwile z powstania. Można było posilić się grochówką i żurkiem.
Podziękowania
– Dziękuję wszystkim, którzy zachowują pamięć o powstaniu warszawskim. Nauczycielom, wychowawcom, lokalnym organizacjom, harcerzom, przedstawicielom instytucji i stowarzyszeń. Dziękuję wam, drodzy mieszkańcy, że co roku wspólnie oddajemy hołd powstańcom. Niech pamięć o ich poświęceniu będzie dla nas źródłem siły, pokory i odpowiedzialności za naszą wspólnotę. Składajmy dziś hołd nie tylko minutą ciszy, lecz także mądrą refleksją i codziennym działaniem na rzecz dobra wspólnego. Cześć i chwała bohaterom – powiedział starosta Przemysław Burzyński.
Organizatorami wydarzenia byli Samorząd Powiatu Sierpeckiego oraz Ognisko TKKF „Kubuś”. Współorganizatorzy to: Miasto Sierpc, Hufiec ZHP Sierpc, Zespół Szkół nr 1, Zespół Szkół nr 2, Liceum Ogólnokształcące im. mjra Henryka Sucharskiego, Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy, Osiedle nr 4, Pracownia Dokumentacji Dziejów Miasta Sierpca, Miejska Biblioteka Publiczna, Szkoły Podstawowe nr 2 i 3, Stowarzyszenie dla Przyszłości Sierpca i Powiatu Sierpeckiego, Towarzystwo Patriotyczno-Historyczne Ziemi Sierpeckiej „Pamięć i Prawda”, Młodzieżowa Rada Miasta, ZGKiM, MOSiR, Komenda Powiatowa Policji, Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej, Straż Miejska w Sierpcu oraz Mazowieckie TKKF w Warszawie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz