Zamknij

Wynagrodzenie dla nauczycieli z gminy Zawidz - opowieść w sześciu odsłonach

18:36, 20.11.2019 A.M Aktualizacja: 17:13, 25.11.2019
Skomentuj

 

 

 

Spełnił się czarny scenariusz wójta gminy Zawidz Dariusza Franczaka. W budżecie gminy zabrakło pieniędzy na wypłatę świadczeń dla nauczycieli. Nie otrzymali ustawowo zagwarantowanych wrześniowych podwyżek. W październiku nie wpłynęły na ich konta wypłaty za ponadwymiarowe godziny, a w listopadzie nie zobaczyli pieniędzy z wynagrodzenia zasadniczego.


 

Odsłona pierwsza – zdaniem wójta

O wyjaśnienia, dlaczego tak się stało, zapytaliśmy wójta Dariusza Franczaka.

„Co najmniej od czterech lat mówię, że system oświaty w gminie trzeba zreformować. Mamy pięć szkół podstawowych (cztery publiczne i jedną niepubliczną). Do publicznych szkół uczęszcza 451 uczniów, 52 zerówkowiczów i 96 przedszkolaków. We wszystkich placówkach uczy 119 nauczycieli. Nie ma możliwości, żeby wszystkich utrzymać.

Swoje propozycje reformowania oświaty zaczynałem od tego, aby po likwidacji gimnazjów nie tworzyć siódmej i ósmej klasy we wszystkich szkołach podstawowych na terenie gminy, a tylko w Zawidzu. Nie można było tego zrobić ustawowo, gdyż ustawa likwidująca gimnazja nie przewidywała szkół w wymiarze sześcioklasowym. Mogły być tylko szkoły trzyklasowe lub ośmioklasowe. Prosiliśmy rodziców, żeby dzieci zapisali do Zawidza, by nie powstało pięć ośmioklasowych szkół. Nie doszło do tego. Wszyscy zachłysnęli się, że będą ośmioklasowe szkoły.

Chciałem ograniczyć szkoły w Osieku i Słupi do trzech klas plus zerówka i przedszkola. Przedstawiłem sprawę na Radzie Gminy. W styczniu miała być uchwalona uchwała. Przed sesją przyjechał radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego Artur Czapliński i poseł Waldemar Olejniczak. Zrobili zebrania z mieszkańcami jeszcze przed sesją, bez mojego udziału, bo po co. Uchwała upadła.

Trzeba zreformować system oświaty w Zawidzu, bo liczba dzieci w szkołach maleje, a wraz z nią maleje subwencja. Od początku mówiłem, że pieniędzy nie wystarczy. Gmina nie ma ich skąd wziąć.

To wcale nie znaczy, że Gmina jest w jakiejś tragicznej sytuacji. Zadłużenie wynosi 10 mln 600 tys. zł, to jest ok. 30% budżetu. Nie hamuje możliwości pozyskiwania środków. Ale wydatki bieżące są tak duże, że nie mamy żadnych możliwości rozwoju.

W przyszłym roku pieniądze na oświatę skończą się już we wrześniu, jeśli nic się nie zmieni. Subwencja wyniesie około 7 mln 400 tys. zł. Projekt wydatków stanowi 11 mln, do tego 1,1 mln -1,2 mln będzie potrzeba na dowozy dzieci. Czyli na samą oświatę będziemy musieli dołożyć 4,8 mln zł. Trzeba doliczyć pieniądze na bibliotekę, pomoc społeczną, utrzymanie wodociągów, kanalizacji, opłatę za oświetlenie, drobne remonty i mamy 5,4 mln zł, czyli całość naszych dochodów z podatków. A co z podwyżkami najniższej pensji, co z wydatkami na inwestycje? Oprócz szkolnictwa najważniejszym zadaniem, jakie ciąży na Gminie, jest dostarczenie bieżącej wody. Gdy będziemy mieć kolejny suchy rok, lustra wody pospadają jeszcze bardziej. Trzeba podejmować działania, uruchomić stację wody w Majkach Małych. Mamy projekt, ale nie mamy nawet na wkład własny, by szukać środków zewnętrznych. Do tego rząd nakłada kolejne obowiązki na samorząd, ale nie daje na nie wystarczających środków.

Nie boję się powiedzieć, że taki stan organizacji oświaty w Gminie, jaki obecnie jest, spowoduje za rok upadek Gminy. Utrzymamy 119 nauczycieli, a zrujnujemy Gminę. Musimy zmniejszyć zatrudnienie o około 30 osób.

We wszystkich szkołach dzieci jest niedużo. W klasach, za wyjątkiem Zawidza, jest poniżej dziesięciu osób lub niewiele ponad dziesięć. Gdy to wszystko się scali, wtedy przetrwamy. Gmina dołoży, ale w granicach rozsądku - 20-30%, a nie powyżej 50%.

Powtórzę to, co mówiłem już wielokrotnie: stan oświaty był zły, a po reformie jest bardzo zły i najbardziej dotyka małe gminy i te najbardziej obciążone większą liczbą szkół. To nie jest problem wyłącznie Gminy Zawidz, ale wszystkich.

Radę Gminy czekają teraz bardzo poważne decyzje. W najbliższy czwartek będą przesunięcia budżetowe. Mam nadzieję, że zostanie przegłosowana uchwała na uzyskanie kredytu.

Nauczyciele powinni otrzymać pensje w przyszłym tygodniu”.


 

Odsłona druga – Rada Gminy mówi „nie” dla kredytu

Na czwartek, 7 listopada 2019 r., zwołano posiedzenie Rady Gminy. Wójt Dariusz Franczak zaproponował, żeby Gmina zaciągnęła kredyt w wysokości 400 tys. zł. Radni jednak nie wyrazili na to zgody. Przeciw zagłosowało dziewięć osób, za było zaledwie pięć. Dyrektor Szkoły Podstawowej w Zawidzu Grzegorz Marciniak zapytał o powód tej decyzji. Radni mówili m.in. o niewdrażaniu przez wójta i dyrektorów szkół proponowanych przez nich sposobów oszczędności. Chodzi przede wszystkim o zmiany w zatrudnieniu w niektórych szkołach. Wójt stwierdził, że to, co można było wprowadzić, jest lub będzie wprowadzone. Wspominał też, że radni nie formułowali żadnych wniosków na piśmie, nie zwracali się z konkretnymi rozwiązaniami. Dyrektorzy szkół nie widzieli możliwości wprowadzenia kolejnych oszczędności. Tam, gdzie było możliwe, doszło do łączenia grup. Nie ma żadnych dodatkowych godzin poza tymi, które wynikają z podstawy programowej.

Było też sporo nieodmówień związanych z samym kredytem. Gmina nie może zaciągnąć kredytu na wynagrodzenia, dlatego byłby on wzięty na już realizowaną inwestycję. Zaś pieniądze na tę inwestycji zostałyby przeznaczone dla nauczycieli.

Gmina nie może wypłacić pieniędzy nauczycielom, bo nie ma decyzji Rady. Wójt poprosił przewodniczącą Rady o jak najszybsze zwołanie kolejnej, tym razem nadzwyczajnej, sesji.


 

Odsłona trzecia – związki zawodowe

W obronę nauczycieli zaangażowały się związki zawodowe. Wskazują na to, że naruszane są prawa pracownicze, prawo do otrzymania wynagrodzenia za pracę.

Piotr Podlaski, przewodniczący Oddziału Powiatowego Związku Nauczycielstwa Polskiego, powiedział, że ZNP już zawiadomiło Państwową Inspekcję Pracy o braku wypłaty wynagrodzeń i zaoferowało pomoc prawną dla nauczycieli, którzy nie otrzymali pensji.

- Organy prowadzące mają obowiązek zapewnić realizację zadań oświatowych, zapewniając środki na obsługę finansową. Śmiem twierdzić, że dużo wcześniej wiedziano, że w listopadzie zabraknie pieniędzy na wypłatę wynagrodzenia, ale chyba nie do końca zrobiono wszystko, aby przeciwdziałać temu faktowi. Myślę, że obecna Rada oraz pan wójt dojdą w końcu do porozumienia, wykonają swoje ustawowe zadania i zrobią wszystko, co możliwe, by zapewnić wypłatę wynagrodzeń – powiedział Piotr Podlaski

Józef Mróz, przewodniczący Rady Oddziału i Międzyzakładowej Komisji Oświaty i Wychowania NSZZ ,,Solidarność" w Sierpcu stwierdził:

„Konsultowaliśmy sprawę z wójtem gminy Zawidz. Rozmawiamy z radnymi, członkami NSZZ Solidarność z terenu gminy i niektórymi dyrektorami szkół, np. z dyrektorem SP w Jeżewie. Z naszych informacji wynika, że w najbliższym czasie zaproponowane zostaną działania w postaci przesunięcia środków z inwestycji i wzięcia kredytu - z przeznaczeniem na płace. Jeśli radni nie wyrażą na to zgody i pensje nadal nie będą wypłacane, pomożemy osobom chcącym oddać sprawę do Sądu Pracy w przygotowaniu pozwów. W przypadku podjęcia przez Radę Gminy Zawidz uchwały likwidującej szkoły podstawowe w Jeżewie, Osieku i Słupi (a takie zamiary już pojawiły się w przestrzeni publicznej), podejmiemy odpowiednie działania, w tym prawne, w celu zablokowania wykonania takiej uchwały. Pomysły na szukanie oszczędności kosztem dzieci, rodziców, nauczycieli i osłabiania lokalnych wspólnot są karygodne i muszą zostać potępione. Radni Gminy Zawidz powinni poszukać oszczędności gdzie indziej, nie uderzać w dzieci, które w przypadku zwożenia ich wszystkich do Zawidza, będą musiały od wczesnych godzin porannych do późnych wieczornych być poza domem. Można też sobie zadać pytanie, kto jest spiritus movens całej sytuacji i kto na tym skorzysta.

 

Odsłona czwarta – brak porozumienia

W czwartek, 14 listopada, odbyła się sesja nadzwyczajna. Wójt ponownie przedstawił Radzie uchwałę o zaciągnięciu kredytu. Ponownie radni głosowali przeciwko (dziewięć głosów przeciw, pięć za). Wójt nie widzi innego rozwiązania poza tym, które przedstawił. Wspominał również, że odwlekanie tej decyzji spowoduje dodatkowe koszty, Gmina będzie musiała płacić m.in. odsetki karne i zastępstwa procesowe.’

- Głosując na nie, radni nie są przeciwko wypłaceniu pensji nauczycielom, ale przeciwko zadłużaniu Gminy. Zapewnienie wypłaty wynagrodzenia należy do wójta, który nie bilansował na przestrzeni roku budżetowego dochodów z wydatkami. Wójt nie realizował oszczędnościowych propozycji radnych, wręcz odwrotnie, np. nadmierna liczba pracowników – przyjmował więcej, podział klasy 25-osobowej na dwie (subwencja jest na ucznia) i wiele, wiele innych. Niegospodarność wójta jest przyczyną obecnej sytuacji. Działanie Rady Gminy nie może przyczynić się do pogłębienia sytuacji kryzysowej w finansach publicznych naszej Gminy – powiedziała przewodnicząca Rady Gminy Zawidz Mirosława Karwowska.

Ma być zwołana kolejna nadzwyczajna sesja. Sytuacja nauczycieli robi się coraz trudniejsza. Minęła już połowa miesiąca, a oni nadal nie otrzymali wypłaty. Jednak przychodzą do pracy i uczą.

 

Odsłona piąta – mediacje ZNP

Do Zawidza przyjechali przedstawiciele Związku Nauczycielstwa Polskiego; wiceprezes Zarządu Głównego Krzysztof Baszczyński, wiceprezes Okręgu Mazowieckiego ZNP oraz prezes Oddziału ZNP w Płocku Stanisław Nisztor, prezes Oddziału Powiatowego ZNP w Sierpcu Piotr Podlaski. Doszło do spotkania z wójtem, częścią radnych i nauczycielami. Jak podaje głos.pl, atmosfera była bardzo gorąca. Krzysztof Baszczyński apelował do radnych, by zagłosowali za uchwałą, która spowoduje, że nauczyciele dostaną pieniądze. Wiceprezes stwierdził również, że „by uniknąć takich sytuacji jak w Zawidzu, wynagrodzenia nauczycieli muszą być wypłacane z budżetu państwa. Dlatego Związek chce na nowo podjąć inicjatywę ustawodawczą w tej sprawie. Samorządy znalazły się pod ścianą. Musi być zgoda parlamentu, żeby to przeprowadzić. Nauczyciele nie mogą być zakładnikami lokalnych gierek”.

 

Odsłona szósta – radni głosują za

W czwartek, 21 listopada 2019 r., odbyła się kolejna nadzwyczajna sesja Rady Gminy Zawidz. Po raz kolejny radni zajmowali się uchwałą dotyczącą przesunięć budżetowych, które spowodują, że będą pieniądze na pensje dla nauczycieli oraz wzięcia kredytu na pokrycie powstałej w wyniku przesunięcia dziury w budżecie. Radny Jarosław Giziński poprosił w imieniu nauczycieli o przegłosowanie tej uchwały.

- Rada została postawiona pod ścianą – stwierdziła przewodnicząca Rady Mirosława Karwowska.

Tym razem dwunastu radnych zagłosowało za, dwie wstrzymały się od głosu.

Wójt Dariusz Franczak wyraził nadzieję, że taka sytuacja nigdy się nie powtórzy.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nauczyciele otrzymali już wypłatę wynagrodzenia zasadniczego.

 

(A.M)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

stanisławstanisław

1 0

Pieniądze najpierw wypłacać nauczycielom a następnie pracownikom Gminy niech oni zaczną coś działać. 10:44, 29.11.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%