Początek września to nie tylko nowe obowiązki dla uczniów, rodziców i nauczycieli, ale też dla... kierowców, którzy chcą się zatrzymać w okolicach Parku Solidarności. Zaczęła bowiem obowiązywać opłata za pozostawienie pojazdu w nowej strefie płatnego parkowania.

Za wycieraczkami kierowcy samochodów parkujących przy ulicy Jana Pawła II i Wojska Polskiego znaleźli 2 września kartki z przypomnieniem, że mają uiścić opłatę za parking. 

Wiele osób było zdziwionych.

- Pierwszy raz słyszę. Po co? Tu przecież nikt długo nie stoi. Robię zakupy. Maksimum piętnaście minut. Te opłaty to nie są jakieś horrendalnie duże pieniądze, ale jakoś odstraszają mnie te parkomaty. Iść, poczytać, jakie guziki wcisnąć, wydrukować, wrócić z biletem do samochodu… Pewnie przerzucę się całkowicie na duże sklepy – stwierdził jeden z kierowców.

Także mieszkańcy okolicznych bloków do najbardziej zadowolonych nie należą.

- No to teraz już w ogóle nie da się zaparkować. Przecież wszyscy będą szukać miejsca u nas. Paranoja jakaś z tymi płatnymi parkingami. A co, my w metropolii mieszkamy? – powiedział sierpczanin.

Nie wszyscy jednak narzekają.

- Wreszcie będzie porządek i w końcu spokojnie sobie stanę, bo znając oszczędność rodaków, mało osób będzie tu stawała – oświadczył kierowca granatowego opla.

Opłata za parkowanie na ul. Jana Pawła II (od skrzyżowania z ul. Piastowską do skrzyżowania z ul. Konstytucji 3 Maja) i ul. Wiosny Ludów (od skrzyżowania z ulicą Sienkiewicza do skrzyżowania z ulicą Piastowską) wynosi 1 zł za pół godziny postoju, 1,50 za godzinę. Można też wykupić abonament miesięczny ogólnodostępny za 50 zł. Abonament miesięczny dla mieszkańca strefy to 15 zł.

W przypadku nieopłacenia parkowania kierowcy powinni się liczyć z opłatą dodatkową: dwudziestozłotową, gdy zostanie ona uiszczona tego samego lub następnego dnia po nałożeniu, lub pięćdziesięciozłotową, gdy będzie zapłacona później.