Zamknij

Wystawa Psów Rasowych w Sierpcu

21:42, 29.05.2019 A.M Aktualizacja: 23:49, 29.05.2019
Skomentuj

Nad Jeziórkami odbyła się Pierwsza Krajowa Wystawa Psów Rasowych w Sierpcu. Mieszkańcy miasta licznie przybyli oglądać psie piękności.

 

Organizatorem wystawy był Polski Klub Kynologiczny. Imprezę honorowym patronatem objęli Starosta Sierpecki i Burmistrz Miasta Sierpc. Do naszego miasta przyjechali wystawcy i hodowcy z różnych zakątków kraju i należący do różnych organizacji kynologicznych. Podczas wystawy wręczono tytuły Hodowla na Medal oraz Wzorowa Hodowla dla hodowli PKK.

 

Od baby po weteranów

Najciekawszym punktem programu była ocena psów. Oceniano ich w ośmiu klasach: baby – 3 do 6 miesięcy, szczenięta – wiek od 6 do 9 miesięcy, junior – wiek od 9 do 15 miesięcy, pośrednia – wiek od 15 do 24 miesięcy, otwarta - wiek powyżej 15 miesięcy, champion – wiek powyżej 18 miesięcy, klasa użytkowa – wiek powyżej 15 miesięcy oraz klasa weteranów – wiek powyżej 8 lat. Widzowie gorąco oklaskiwali wszystkie psy.

Wiele osób robiło zdjęcia. Szczególnie szczęśliwe były dzieciaki, których pieszczoty zwierzęta znosiły ze stoickim spokojem.

- Wszystkie mi się bardzo podobają. Najbardziej te duże i włochate. Kocham psy, ale nie mogę mieć swojego. Mama nie pozwala... – stwierdził Bartuś.

 

Bokserka Wiwien

Wśród psów, które zaprezentowały się na wystawie, nie zabrakło również pięknych czworonogów z naszego powiatu. Jednym z nich była bokserka Wiwien, pochodząca z hodowli Ferrari Box FCI, której właścicielem jest Mariusz Bruździński.

- Pierwszą bokserkę mieliśmy dwadzieścia pięć lat temu. Wabiła się Kora. Mieszkaliśmy wtedy w blokach. Mając dziesięć lat, zmarła na raka wątroby. Przez wiele lat dorastałem, żeby wziąć kolejnego psa. Mam swoją rasę życia. To bokser. Początkowo miałem kupić psa z hodowli nad morzem, ale nie przeszedłem castingu i trafiłem do pani Joanny Karpiszen (hodowla Ferrari Box). Była zdziwiona, że nie zostałem wybrany. Powierzyła mi psa ze swojej hodowli. Wiwien miała wtedy 2,5 miesiąca. Niedługo po zakupie pojechałem na pierwszą wystawę do Gostynina. Tam trafiłem na wspaniałą sędzinę od bokserów, panią Anię Bogucką. Ona pokazała mi, jak się zachowywać, jak poruszać i kazała nie zmarnować tak pięknej suni. Od tamtej pory byliśmy już na wielu wystawach i Wiwien może pochwalić się wieloma osiągnięciami – opowiadał właściciel.

Mariusz Brudziński jeździ na wystawy organizowane przez Związek Kynologiczny w Polsce (ZKwP), który należy do FCI (Międzynarodowej Federacji Kynologicznej).

- Kiedy usłyszałem, że ma być wystawa w Sierpcu, nie mogło mnie tu zabraknąć. Mam kilka uwag organizacyjnych. Przede wszystkim tu jest za mało miejsca. Brakuje ringu przygotowawczego i psy nie są wyczytywane odpowiednio wcześniej. Popadało i psy muszą chodzić po błocie. Dla mojej suni nie ma to znaczenia, ale dla pudli już tak. Poza tym dobrze, że taka wystawa ma miejsce w Sierpcu – stwierdził Mariusz Bruździński.

Wiwien na wystawie w Sierpcu zajęła w Juniorach Best in Show pierwszej miejsce, natomiast wśród wszystkich psów na wystawie zdobyła czwarte (premiowane) miejsce.

 

 

Stary czy nowy związek?

Wydawałoby się, że wystawa zyskała spore uznanie. Już zapowiedziano, że odbędzie się kolejna jej edycja w przyszłym roku, w lepszym miejscu. Okazało się jednak, że nie wszyscy uważają, że to dobry pomysł. Na naszym profilu na Facebooku pod zdjęciem z wystawy ukazał się komentarz: „szkoda tylko, że popieracie związki, w których tak naprawdę nie ma żadnej kontroli odnośnie rozmnażania, badań itp. Jeśli ktoś chce kupić szczeniaka mądrze i świadomie, to w Polsce jest tylko jedna organizacja - Związek Kynologiczny w Polsce (ZKwP), który należy do FCI. 90% wszystkich innych związków powstało po wprowadzeniu ustawy o ochronie zwierząt, gdzie nie można sprzedawać psów bez rodowodu, a żeby się tam dostać, nie ma praktycznie żadnych wymagań i pierwszy lepszy pies z ulicy może stać się rasowym z rodowodem. Następnym razem radzę się doedukować i nie promować cierpienia zwierząt”.

W ramach „doedukowania” przejrzeliśmy wiele stron, na których znalazły się wypowiedzi będące potwierdzeniem oskarżeń czytelniczki, ale też i takie, które im zaprzeczają. Ponieważ trudno nam jest oceniać, mając niewiele danych, postanowiliśmy zamieścić odpowiedź na ten komentarz Zbigniewa Zielińskiego, prezesa Polskiego Klubu Kynologicznego: „W roku 1946 powołany został, jako jedyna organizacja kynologiczna w Polsce, przez nowe władze państwowe Związek Kynologiczny w Polsce. Przez prawie 70 lat działał jako jedyna organizacja tego typu w Polsce, która wstąpiła do Światowej Organizacji Kynologicznej FCI. Przez te lata działali bez żadnej konkurencji. Aż tu nagle zaczęły pojawiać się nowe, inne organizacje, zarówno w kraju, jak i na świecie, które wywodzą się z tych starych organizacji, ale działają sprawniej, nowocześnej i lepiej. To właśnie u nas, w tych nowych organizacjach, mamy wymagania hodowlane większe niż w ZkwP. To u nas wymagane jest badanie stawów ED i HD, czyli prześwietlenie przednich i tylnych kończyn. To u nas wymagane jest badanie serca i to u nas jest wymagane badanie DNA, wykonane w Państwowym Instytucie Genetyki Molekularnej w Balicach. To my należymy do WDF - Światowej Organizacji, która ma na celu hodowanie zdrowych zwierząt przy współpracy ze Światowym Związkiem Lekarzy i Specjalistów Weterynarii, wykorzystując opublikowane osiągnięcia ich w dziedzinie weterynarii. Mało tego, nie jesteśmy dofinansowani przez państwo, a wszyscy działamy z pasji i społecznie”.

(A.M)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

AndzelikaAndzelika

1 0

Radze sie doedukowac.... Wymog przeswieten stawow w Zwiazku Kynologicznym w Polsce (ZKwP) chocby w owczarkach niemieckich jest od baaardzo dawna. Nie wciskajcie zalosnego kitu ze tylko Wy wymagacie.... Jakbyscie byli tacy swietni nie zerznelibyscie nazwy z ZKwP. 21:42, 31.05.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Odwiedzająca wystawęOdwiedzająca wystawę

0 0

Kompletnie nie rozumiem o co Pani chodzi. Wystawa była super pomysłem, bo w końcu w Sierpcu coś się działo. Nie widziałam ani jednego skrzywdzonego psa na tej wystawie.
I jakim cudem nazwa Polski Klub Kynologiczny jest zerżnięta z nazwy Związek Kynologiczny w Polsce? 22:50, 31.05.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Śmieszne Śmieszne

1 1

Śmieszy mnie opis, lepsze hodowle niż zkwp, a o tych badaniach to nie wiem kto na to wpadł ????. Codziennie mam kontakt z psami z tych hodowli pytanie czemu maja krzywe łapki, kręgosłupy i są chorowite? Faktycznie super hodowle skoro psy na starość się męczą i całe życie chorują. Nie mówię oczywiście o wszystkich ale większość psów jest w bardzo słabym stanie 08:29, 01.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%