Ile się trzeba namęczyć, jakie kłamstwa wymyślić, aby ukryć informację o prowadzeniu podwójnego życia, mieli okazję przekonać się widzowie spektaklu „Mayday 2”, który był wystawiany w sali widowiskowej Hotelu Skansen Conference & Spa.

Przedstawienie „Mayday 2” rozpoczęło kolejny rok kulturalny w sierpeckim Hotelu Skansen. Pierwsza z propozycji spotkała się z dużym zainteresowaniem. Komedia przyciągnęła wiele osób, które postanowiły obejrzeć spektakl w piątkowy wieczór.

„Mayday 2” to kontynuacja przygód taksówkarza z Londynu Johna Smitha, który od wielu lat prowadzi dwa domy, a w każdym czeka na niego kochająca żona. I wszystko byłoby cudownie, gdyby nie internet. Dzieci Johna Gavin i Vicky poznają się dzięki sieci i odkrywają, że ich ojcowie tak samo się nazywają, mają tyle samo lat i na dodatek jeżdżą taksówkami. Trudno się dziwić, że nastolatkowie chcą się poznać. A to powoduje, że John traci grunt pod nogami. W uniknięciu katastrofy, a tym samym wymyślaniu kolejnych kłamstw, pomaga mu przyjaciel Stanley. Salwy śmiechu co chwilę słychać było na widowni. Finał był przemyślnym majstersztykiem, który pokazał, że to do kobiet należy ostatnie zdanie. Na zakończenie przedstawienia publiczność wstała z miejsc i brawami długo nagradzała aktorów.

- Dawno się tak dobrze nie bawiłam. Pan Michał Koterski był genialny w roli Stanley’a. No i mogłam w końcu na żywo zobaczyć mojego ukochanego aktora Marka Włodarczyka. Fajnie, że w Sierpcu mamy możliwość uczestniczenia w takich przedstawieniach. Nie mam czasu jeździć do teatru w Warszawie, czy Toruniu, a tak te dwie godziny udało mi się spokojnie wygospodarować – stwierdziła jedna z pań oglądających przedstawienie.

Na sierpeckiej scenie wystąpili: Mariusz Krzemiński, Aneta Zając, Katarzyna Cichopek, Marek Włodarczyk, Michał Misiek Koterski, Marcin Mroczek i Daria Krzyżaniak z Teatru Fabryka Marzeń. Scenariusz przedstawienia napisał Ray Cooney, przełożyła go Elżbieta Woźniak. Reżyserem spektaklu jest Grzegorz Reszka. Za scenografię i kostiumy odpowiada Agnieszka Sasim.