Cmentarz parafialny w Sierpcu to miejsce, gdzie leżą nasi przodkowie, bliscy, krewni i znajomi. Chodzimy tam, by zapalać znicze, składać kwiaty i wspominać tych, którzy odeszli. To miejsce pamięci, ale też miejsce wstydu...
Do wielu rzeczy przyzwyczajamy się i nie zauważamy ich. Stają się częścią otoczenia, naturalnym środowiskiem. Czasem trzeba kogoś, kto spojrzy inaczej, by dostrzegł to, co jest oczywiste. Do redakcji zadzwonił jeden z naszych czytelników i opowiedział historię o pobycie swoich znajomych w Sierpcu. Zabrał ich na spacer wzdłuż Sierpienicy. Kiedy przechodzili nową drogą asfaltową w pobliżu cmentarza parafialnego, padło pytanie: „czy u was jest zwyczaj chowania przodków na śmietniku?”.
- Nie wiedziałem, co odpowiedzieć. Na zboczach góry, na której położony jest cmentarz, leżały śmieci: znicze, kwiaty, wieńce. Wydaje mi się, że one tam były od zawsze, więc ich nie dostrzegałem. Ale w tamtym momencie zrobiło mi się po prostu wstyd – stwierdził czytelnik.
Faktycznie przyzwyczailiśmy się, że od wielu lat śmieci leżą wokół cmentarza. Nawet gdy nie było plastikowych kwiatów i wieńców, to i tak za ogrodzeniem znajdowały się pozostałości po tym, co kładziono na grobach. Nasuwa się wniosek, że wcale nam to nie przeszkadza, a wyrzucenie starej lampki do kontenera jest dużo bardziej skomplikowane niż zrzucenie jej z górki. No cóż. Czy tradycja chowania przodków na śmietniku się już u nas zakorzeniła? A może warto z nią zerwać nim tak się stanie?
Ala09:23, 22.02.2020
1 0
Odpowiedź na pytanie w tytule - jest. Zawsze tak było, czasem nawet jeszcze gorzej. 09:23, 22.02.2020