Zamknij

Waga lekka

14:09, 12.09.2019 Aktualizacja: 14:10, 12.09.2019
Skomentuj

 

Zwrócono mi uwagę, że ostatnio piszę same „ciężkie” felietony, a tymczasem lato już prawie minęło, więc przydałoby się poczytać coś zabawnego, co nie zmusza do przemyśleń. Słowa „ciężkie”, „tona”, „waga” kojarzą mi się jednoznacznie z odchudzaniem, a że doświadczenie w tej kwestii mam rozległe, książek i artykułów o dietach i ćwiczeniach naczytałam się mnóstwo, to mogę spokojnie, bez większych przygotowań, napisać o tym kilkutomową książkę, a nie tylko mały felieton.

Zacznijmy zatem od wagi. W jaki sposób najszybciej na niej stracić, słyszeli chyba już wszyscy. Niektórzy nawet wypróbowali, kupując to urządzenie za pięćdziesiąt złotych i sprzedając za symboliczną dychę sąsiadce (przy okazji pozdrawiam panią Kasię). Czytałam o pewnym panu, który na usilne błagania żony, by kupił jej coś, co przyspiesza w ciągu kilku sekund od zera do setki, przyniósł wagę. Z artykułu wynikało, że przeżył.
Jest wiele metod, które sprawiają, że wchodząc na owe urządzenie, stres nas nie dopadnie. Najłatwiej mają okularnicy - ci ważą się bez okularów. Wtedy można zobaczyć każdy wynik, nawet dokładnie taki, jaki się chce, bo cyferki pięknie się rozmazują. Jeśli ktoś ma sokoli wzrok, może wchodzić z opaską na oczach i w wyobraźni wizualizować odpowiednie liczby. Można też wytarować wagę w taki sposób, że będzie pokazywała te dwadzieścia kilogramów mniej. Z braku innych możliwości wystarczy na wadze umieścić kalkulator, na którego ekranie będzie się wyświetlała nieprzywołująca o szybsze bicie serca liczba. Istnieje również możliwość szybkiego zrzucenia wagi - poprzez wyrzucenie owego przedmiotu przez okno, najlepiej z wysokiego piętra. Tylko trzeba uważać, żeby na dole nikt nie stał.

Żarty jednak na bok. Jest jedenaście oznak, że czas przejść na dietę. Wszystkich wymieniać nie będę, ale jak już aspiryna smakuje najlepiej z majonezem i na przejściu dla pieszych samochody zaczynają uważać na nas, a nie odwrotnie, to to już jest zdecydowanie ta pora, kiedy uczciwie zaopatrzeni w narzędzia tortur (oprócz wagi przyda się centymetr, kilka aplikacji w telefonie, które będą pokazywać naszą aktywność, dresy i sportowe buty), musimy zacząć odchudzanie.

Przejście na dietę wiąże się z wieloma wyrzeczeniami. Dlatego też trzeba podchodzić do tego planowo, by nie szokować organizmu. Każdy wie, że najlepiej zaczyna się w poniedziałki, najlepiej w pierwszy dzień miesiąca, a już najbardziej ekonomicznie będzie, jak to stanie się dokładnie w Nowy Rok. W związku z tym, że niezbyt często udaje się zgrać wszystkie te terminy, można przystąpić do podjęcia pierwszych prób jeszcze przed prawdziwym początkiem. Osobiście polubiłam chyba ze trzydzieści stron o odchudzaniu i tych z ćwiczeniami. Ale mam wątpliwości, i to duże, co do skuteczności tej metody. Mimo lajkowania, a nawet wstawiania serduszek, efektów brak. Może trzeba więcej.

Niektórzy twierdzą, że można się wspomóc specjalnymi plastrami. Najlepiej skutkują te naklejane na usta, szczególnie w porze posiłków.

Są też zwolennicy picia herbatek na odchudzanie. Podobno z kawałkiem tortu taki napój jest nawet pyszny.

Jak się chce ładnie schudnąć, to ważny jest ruch. Trzeba pamiętać o rozgrzewce, znaczy się o tym, żeby w końcu wyciągnąć dresy i buty sportowe z szafy, założyć je na siebie i…. O uprawianiu sportu podczas diety postaram się jeszcze kiedyś napisać, bo to obszerny temat.

Ważne jest też, żeby wiedzieć, kiedy przerwać odchudzanie. Koniecznie trzeba przestać, gdy podczas wdechu traci się kontakt z podłożem lub zaczyna się myć słomki do drinków ręką, od środka. Ewentualnie można iść nad Jeziórka - jak kaczki zaczną nas dokarmiać, to zdecydowanie jest ten moment, by zacząć znów jeść.

Z życzeniami dla wszystkich odchudzających

Anna Matuszewska

redaktor naczelna Ekstra Sierpc Wiadomości Lokalne, mol książkowy, wegetarianka, kocha prokrastynację, od lat związana z TKKF ,,Kubuś", okazjonalnie miłośniczka gotowania i pieczenia, albo gdzieś biegnie, albo pisze

Anna Matuszewska

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Ha, haHa, ha

0 0

Tego o szybko spadającej wadze nie wiedziałam... :) Dobry patent. 22:29, 12.09.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%