Zamknij

Przez karpę i po trawniku, byle jechać

18:24, 12.05.2021 A.M Aktualizacja: 18:25, 12.05.2021
Skomentuj

 

 

Został zmieniony ruch na asfaltowej ścieżce przy Jeziórkach w Sierpcu. Nie wszyscy jednak zauważają znak zakazujący ruchu w obu kierunkach i że powstała droga bez przejazdu, tzw. ślepa ulica. Mimo blokad dalej jeżdżą tamtędy. Wystarczyły dwa tygodnie i zniszczono doszczętnie trawnik.

 

O tym, że na kawałku asfaltu koło Jeziórek odbywają się wyścigi i stał się on miejscem akrobatycznych wyczynów młodych motocyklistów, mówiło się od dawna.

– Wyszłam akurat z placu zabaw z wnuczką, niewiele brakowało, aby jakiś szalony człowiek, jadący na jednym kole na motocyklu, nas rozjechał. W ostatniej chwili udało nam się uskoczyć. Strach pomyśleć, co mogło się stać – opowiadała pani Ewa.

Zwracano uwagę, że ta uliczka nie powstała dla samochodów, tylko z myślą o pieszych, młodych matkach z wózkami i dzieciach uczących się jeździć na rowerach. Miała być spacerową aleją. Kolejnym problemem stały się także parkujące na trawnikach samochody. Właściwie trudno było już mówić o trawnikach, bo trawy na nich było coraz mniej.

 

Ominąć pachołki

Mieszkańcy zwracali się z prośbą o rozwiązanie problemu do władz miasta. Radni i burmistrz zastanawiali się, jak zapewnić większe bezpieczeństwo w tym miejscu. Wydawało się, że pomysł z ustawieniem znaku zakazu ruchu w obu kierunkach, z wyłączeniem mieszkańców okolicznych posesji i służb miejskich, będzie dobrym rozwiązaniem. Do tego postanowiono jeszcze uczynić tę asfaltową ścieżkę drogą bez wylotu. Pod koniec kwietnia stanęły odpowiednie znaki. Na końcu uliczki zamontowano także dwa pachołki. Okazuje się jednak, że mało kto dostrzega zmianę w ruchu drogowym. Nadal z uliczki korzysta wiele pojazdów, a pachołki także nie stanowią większego problemu.

– Jeszcze dwa tygodnie temu w tym miejscu rosła piękna trawa. Teraz jest błoto. Nawet wystająca karpa nie przeszkadza kierowcom. Widać za niska jest, żeby porządnie uszkodzić samochód. Jesteśmy takim narodem, że kochamy omijać przepisy. Szkoda, że zmieniając organizację ruchu, nikt nie pomyślał, żeby przez kilka dni były tu wzmożone kontrole policji czy straży miejskiej. Mandaty na pewno by podziałały – stwierdził jeden z mieszkańców.

 

Co dalej?

Wydawałoby się, że ta uliczka nie jest szczególnie atrakcyjna dla kierowców. Nie stanowi żadnego skrótu, a po remontach ul. Świętokrzyskiej i stadionu miejskiego ciężki sprzęt budowlany spowodował uszkodzenia w nawierzchni, więc nieszczególnie nadaje się do treningów akrobatycznych na jednośladach. A może to właśnie utrudnienia powodują, że niektórzy próbują jazdy w trudniejszych warunkach?

Dzika, nowo wyjeżdżona droga już niedługo ma służyć kierowcom. Z informacji, które uzyskaliśmy z Urzędu Miejskiego w Sierpcu, wynika, że zostaną podjęte działania, które uniemożliwią jazdę przez trawnik.

(A.M)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

WolaqWolaq

0 0

Zastanawia mnie jedna rzecz czy w końcu ktoś że służb porządkowych ( policja , straż miejska ) ruszy się i będzie ten zakaz egzekwować. Póki co ten znak jest bo jest. Proponuję wieczorem podjechać na Fredry ( w weekend ), więcej aut okaże się na ulicy jak ilość posesji 22:48, 14.05.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

WolaqWolaq

0 0

Cud nastał , byli z policji i co zrobili mimo , iż auta stały ? Nic !!! Norma
, lepiej kogoś ukarać za brak maseczki . Porażka służb :-( 22:28, 15.05.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%