Mieszkanka powiatu sierpeckiego dała się skusić przestępcom. Kobieta, przeglądając jedną ze stron internetowych, trafiła na reklamę pewnej firmy, z której wynikało, że inwestując w akcje tej spółki, można zarabiać kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie.
Skuszona ofertą, kliknęła ikonę, a następnie wpisała swój numer telefonu w formularzu kontaktowym. Jeszcze tego samego dnia zadzwoniono z propozycją otwarcia konta. Kobieta jednak nie wyraziła na to zgody. Po kilku dniach znów zadzwonił telefon. Tym razem mężczyzna poinformował sierpczankę, że na jej koncie są zgromadzone środki pieniężne w kryptowalucie i poprosił o ich odebranie. Kobieta, z uwagi że nie zakładała żadnego konta i nie inwestowała żadnych pieniędzy, poinformowała swojego rozmówcę, żeby zamknął konto. Miało to się wiązać z zainstalowaniem aplikacji „zdalny pulpit” celem pomocy w zdalnym sterowaniu operacjami. Oszust przekonał kobietę do zalogowania się na stronę banku, a mając potrzebne dane, dokonał kilku przelewów i zaciągnął pożyczki na łączną kwotę ponad 100 tys. złotych.
Sierpczanka12:19, 21.07.2022
1 0
Telefon do banku sie wykonuje najpierw a nie jakiemus patafianowi wierzy na slowo przez telefon.do mnie jak zadzwonił rusek z oferta to tak belgotal ze mu podziekowalam za rozmowę stanowczym tonem a on mi odpowiedział "to *%#)!& nastepnie wyko alam telefon do banku i mi wytlumaczyla pani na czym sprawa polega nr został zablokowany od tamtej pory odrzucam wszyatkie obce nr i od razu blokuje wrazen nie szukam jak nie którzy a pazernosc jest zgubna i to bardzo 12:19, 21.07.2022