W Sierpcu, w mieszkaniu budynku wielorodzinnego na 4 piętrze doszło do pożaru. Jako pierwsi na miejscu pojawili się policjanci. Z uwagi na duże zadymienie na klatce schodowej jeden z policjantów rozpoczął ewakuację mieszkańców, natomiast drugi pobiegł do mieszkania, skąd wydobywał się dym. Pomimo nawoływań nikt się nie odzywał. Policjant wyważył drzwi do mieszkania, z którego buchnęły płomienie i wejście do środka było niemożliwe. Funkcjonariusz pobiegł po gaśnice, które miał w samochodzie. Na miejsce przyjechali strażacy, którzy ugasili ogień. Funkcjonariusze ewakuowali 7 osób, w tym dziecko. Na szczęście w mieszkaniu, w którym zaczął się pożar, nikogo nie było. Nikt też nie odniósł żadnych obrażeń
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz